Dubrownik wprowadzi kolejne limity dla turystów. Chcą zmniejszyć liczbę aż o połowę

Turyści i statki wycieczkowe zmierzające do portu w Dubrowniku będą zawracane, jeśli w mieście będzie za dużo ludzi. Do takich sytuacji może dojść już niedługo. Burmistrz zapowiada nowe limity. Zamiast 8 tys. osób chce, by na stare miasto mogło wchodzić ich o połowę mniej.

Obecnie dzienny limit turystów na starym mieście w Dubrowniku wynosi 8 tys. osób
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Ilona Raczyńska

Ograniczenia dla turystów w Dubrowniku zostały już wprowadzone w czerwcu br. Okazały się zbyt małe, dlatego burmistrz miasta Mato Franković proponuje nowy limit.

Przy bramach wjazdowych za miejskie mury zainstalowano kamery, których zadaniem było zliczanie liczby turystów – górny limit na ten sezon ustanowiono na 8 tys. osób dziennie. To pokłosie gigantycznych tłumów, jakie nawiedziły stare miasto w ubr. Rekord padł w sierpniu, gdy jednego dnia stare miasto odwiedziło 10,5 tys. gości. Władze powiedziały dość i ustawiły limit, teraz okazał się zbyt mały. - Nie chcemy osiągać maksimum tego limitu, a niestety okazało się, że tak jest - mówi gospodarz miasta. - By chronić Dubrownik limit zmniejszymy o połowę.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem burmistrza, to nowy limit wyniesie 4 tys. osób
© Shutterstock.com | Diego Fiore

W ubiegłym roku UNESCO ostrzegało, że jeśli tłumy nie zostaną ograniczone, to Dubrownik będzie wypisany z listy światowego dziedzictwa. Dlatego działania burmistrza są uzasadnione. – Nie zostałem wybrany po to, aby sprawiać ludziom radość, ale po to, by podnieść jakość życia w mieście. Z pewnością nie wszyscy będą z tych zmian zadowoleni, ale chodzi mi o to, by także jakość wizyt turystów była wyższa. A w obecnej sytuacji to niemożliwe – mówi Franković.

Chorwacja zachwyca!

Burmistrz ma świadomość, że limity oznaczają milionowe straty dla miasta, ale zależy mu na tym, by w przyszłości Dubrownik był topowym kierunkiem z najwyższą jakością.

Najwięcej turystów do Dubrownika przypływa na pokładzie wycieczkowców. Tylko w 2016 r. do portu przybiło aż 529 statków, na pokładzie których było prawie 800 tys. turystów. Wraz z wprowadzeniem limitów, burmistrz chciałby także zmienić harmonogram przypłynięć.

Port w Dubrowniku nigdy nie świeci pustkami
© Shutterstock.com | Fotokon

– Największe problemy mamy w czwartki, piątki i soboty. Nie może być tak dłużej, że od godz. 8 do 14 przypływa sześć wielkich statków, a po godz. 14 port stoi pusty – mówi Franković. - Jestem pewien, że turyści też będą zadowoleni z tych zmian, bo unikną tłoku.

Wybrane dla Ciebie
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟