Duży i mało płochliwy. Rzadki gatunek wraca w Karkonosze
Żeruje na kwiatach ostów, a jego skrzydła potrafią mieć nawet 8 cm. Niepylaka Apolla, bo o nim mowa, już w tym roku będzie można spotkać w polskich górach. Powrót jednego z największych występujących w Polsce motyli jest zasługą pracowników Karkonoskiego Parku Narodowego.
"W ostatnich dniach wypuściliśmy pod Chojnikiem 300 sztuk gąsienic niepylaka. Są na tyle duże, że jeszcze kilka dni będą żerować, po czym zbudują oprzędy i przepoczwarczą się. Za około trzy tygodnie powinny pojawić się pierwsze motyle" – można przeczytać na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego na Facebooku.
Jeden z największych dziennych motyli występujących w Polsce nie był widziany na tych terenach już od stu lat. Występujący głównie w Alpach i na półwyspie Iberyjskim Niepylak Apollo, w Polsce jest zagrożony całkowitym wyginięciem.
Niewielkie dziko żyjące populacje występują już tylko w Górach Kruczych (zachodniej część Gór Kamiennych, należących do Sudetów Środkowych) i w Pieninach.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Niegdyś często widywany owad, zniknął już zupełnie z Sudetów, a w okresie II wojny światowej także z Bieszczad. Prace nad odbudowaniem populacji Niepylaka w Karkonoszach zaczęły się ponad 10 lat temu. Pierwszym krokiem było nasadzenie roślin, którymi żywi się motyl, a następnie odtworzenie populacji w warunkach laboratoryjnych.
Dlaczego Niepylaki Apollo wymarły? Jak to zazwyczaj bywa, winni byli ludzie. Umyślnie lub nie niszczyli siedliska tych motyli. Do tego doszli kolekcjonerzy motyli lub osoby trudniące się odławianiem motyli dla tychże.
Jeśli więc planujecie spędzić urlop w Karkonoszach, wypatrujcie białych skrzydełek z czerwonymi plamkami. Nie powinno być trudno. Koniec końców Niepylak Apollo to jeden z największych polskich motyli.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl