Co roku jesienią media zalewają zdjęcia setek, a czasem nawet tysiąca czy dwóch tysięcy owiec, maszerujących po drogach różnych górskich miejscowości. Uroczysty powrót z wypasu na halach to niezwykle widowiskowe wydarzenie. Tej jesieni zamiast zachwycać się zdjęciami, postanowiłam wybrać się na redyk osobiście. Postawiłam na Szczawnicę, gdzie, jak się później okazało, w tym roku zawitała rekordowa liczba turystów.