Trwa ładowanie...

Dwa polskie miasta w rankingu "The Telegraph". "Brytyjczycy to szczęściarze, że mogą tu polecieć"

Bydgoszcz i Nowy Dwór Mazowiecki zostały wyróżnione w zestawieniu przygotowanym przez dziennikarza znanego brytyjskiego serwisu internetowego. Polskie miasta pojawiają się obok Ochrydy w Macedonii, czeskich Pardubic, a także... Aszchabadu w Turkmenistanie i Kigali w Rwandzie.

Dwa polskie miasta w rankingu "The Telegraph". "Brytyjczycy to szczęściarze, że mogą tu polecieć"Źródło: Shutterstock.com, fot: Artur Bogacki
d2ozb2p
d2ozb2p

"Tablice odlotów na lotniskach w Wielkiej Brytanii są pełne nazw miast, do których możemy dotrzeć bez przesiadek – to gwiazdy, które wymagają sfotografowania, uwielbienia i pochwalenia się na Instagramie" – czytamy w tekście Chrisa Leadbeatera opublikowanym przez portal "The Telegraph". "Jednak poza Nowym Jorkiem, Paryżem, Rzymem, Barceloną i Moskwą możesz polecieć do odległych ośrodków, o których z pewnością nie słyszałeś" – głosi dziennikarz dalej.

Wikimedia Commons CC BY
Źródło: Wikimedia Commons CC BY, fot: Rado NDM

Wśród miast, o których Brytyjczycy "z pewnością nigdy nie słyszeli" są dwa w Polsce. Bydgoszcz i Nowy Dwór Mazowiecki znalazły się z w nobliwym, choć być może nieco zaskakującym towarzystwie macedońskiej Ochrydy Burgas w Bułgarii, Kutaisi w Gruzji, Kigali w Rwandzie, Aszchabadu w Turkmenistanie i Bacău w Rumunii. "Jeśli wiesz, gdzie znajdują się te miejsca, możesz uważać się za mistrza geografii" – pisze Leadbeater.

Autor przyznaje, że Polska nie jest już tajemniczym krajem dla Brytyjczyków, ale jego zdaniem nazwa Bydgoszcz niewiele im mówi, a wymówienie jej graniczy z cudem.

d2ozb2p

Wymieniając kolejne, "bardzo mało znane lokalizacje" i do jednego wielkiego worka wrzucając miasta takie jak Ahmadabad w Indiach, As-Sulajmanijja w Iraku, czeskie Pardubice i Lamezia Terme we Włoszech, dziennikarza zaznacza, że Brytyjczycy to prawdziwi szczęściarze, że mogą do nich dotrzeć bezpośrednio z Wielkiej Brytanii. Z jego słów wyraźnie przebija ironia. Cóż, możemy jedynie dodać, że współczujemy Brytyjczykom, iż dziennikarze tak prestiżowych tytułów jak "The Telegraph" mają kiepskie zdanie o wiedzy swoich czytelników w dziedzinie – dość podstawowej przecież – geografii.

Zobacz też: Polacy w Wielkiej Brytanii. Jaka przyszłość po Brexicie?

d2ozb2p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ozb2p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj