Dzik wbiegł do salonu kosmetycznego w Krakowie. "Został odłowiony"
Do jednego z salonów piękności w Krakowie w czwartek 19 maja wbiegł dzik. Klienci i personel uciekli z lokalu, a zamknięte w nim zwierzę zdemolowało wnętrze. Ostatecznie nieproszonego gościa udało się złapać i wywieźć w bezpieczne miejsce.
Jak przekazał rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej Marek Anioł, dzik z impetem miał wbiec do salonu kosmetycznego przy ul. Kapelanka. Przestraszeni klienci opuścili zakład, zatrzaskując drzwi i zostawiając zwierzę w środku. W sumie - według relacji świadków - uciekło sześć osób.
Dzik wbiegł do salonu piękności
Poinformowana o nietypowym zajściu straż miejska pojechała po weterynarza. Co więcej, na miejsce przyjechało także pogotowie dla zwierząt. - Dzik został odłowiony i przewieziony w bezpieczne miejsce - wyjaśnił rzecznik straży miejskiej.
W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało, chociaż zwierzę zdemolowało wnętrze salonu kosmetycznego. Sam dzik też nie odniósł obrażeń.
Coraz więcej dzików w miastach
W ostatnich latach dziki coraz śmielej czują się na terenie miast. W Krakowie pojawiły się nawet specjalne klatki-odłownie z przynętami dla tych zwierząt.
- Dość często otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców o tym, że na osiedlach, w pobliżu mieszkań, pojawiają się dziki - powiedział Marek Anioł.