Egzotyczne ptaki w zasięgu ręki. Co ciekawego oferują polskie papugarnie?
Papugi to sympatyczne i bardzo towarzyskie ptaki, które kojarzą się głównie z tropikalnymi krajami. Próżno ich szukać w Polsce, z wyjątkiem prywatnych domów, ogrodów zoologicznych i… papugarni. Te ostatnie to miejsca, w których z papugami można zawrzeć bliższą znajomość, podziwiać ich codzienne życie, a także do woli częstować smakołykami.
Obecnie papugarni w Polsce jest coraz więcej, a ich popularność wśród turystów rośnie z roku na rok. Jest to bowiem jedna z tych atrakcji turystycznych, które warto odwiedzić.
Czym właściwie jest papugarnia?
Papugarnia to słowo, które nie występuje w polskim słowniku. Określa miejsce, w którym żyją papugi różnych gatunków i z którymi mogą obcować ich goście. Papugarnie to coś na kształt mini zoo, czyli obiektu, w którym za opłatą możemy wejść do świata egzotycznych papug, podziwiać ich codzienne życie, zrobić sobie z nimi zdjęcia, a także nakarmić ptaki ich ulubionymi przysmakami. Moda na papugarnie w naszym kraju pojawiła się kilka lat temu i nic nie wskazuje na to, aby wkrótce miała odejść w zapomnienie. Świadczy o tym fakt, że nowych papugarni w naszym kraju z roku na rok przybywa.
Papugi to bez wątpienia jedne z najpiękniejszych ptaków na ziemi. Zachwycają swoim wielobarwnym upierzeniem, są bardzo inteligentne (według naukowców, iloraz inteligencji dorosłej papugi jest porównywalny do dziecka), uwielbiają towarzystwo człowieka, a niektóre gatunki mogą także imitować ludzką mowę. Papugi są ponadto ptakami nad wyraz długowiecznymi – są odmiany, które dożywają nawet 120 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Pierwsza papugarnia w Polsce powstała najprawdopodobniej w Stargardzie. Zaraz dołączyły do niej obiekty o takim samym charakterze w Jarosławcu, Pobierowie i wielu innych, mniejszych i większych miastach w Polsce. Obecnie papugarnie można odwiedzić m.in. we Wrocławiu, Lublinie, Wałbrzychu, Toruniu, Bydgoszczy, Zielonej Górze, Białymstoku, Gdańsku, Katowicach i Częstochowie. Kilka papugarni działa także w Warszawie, Szczecinie i Zakopanem.
Papugarnie są miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów, a w szczególności przez rodziny z dziećmi. Najmłodsi są bardzo zainteresowani sympatycznymi, inteligentnymi ptakami, a karmienie ich jest jedną z największych atrakcji, jakie oferuje każda papugarnia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Co ciekawego można robić w papugarnii?
W papugarniach ptaki żyją bez żadnych przesłon czy klatek. Papugi mogą więc swobodnie przemieszczać się po pomieszczeniu. Miejscem ich odpoczynku są natomiast specjalne drążki i woliery. Na terenie papugarni nie brakuje także trudno dostępnych dla człowieka miejsc, w których mogą schronić się ptaki zmęczone obecnością gości. Bilety do papugarni kosztują ok. 30 zł Dodatkową opłatę poniesiemy, jeśli chcemy przy okazji nakarmić ptaki (kilka zł) – na miejscu kupimy dostosowany do ich potrzeb pokarm, którym będziemy mogli dokarmiać chętne na małe co nieco papugi.
Ptaki znajdujące się w papugarniach są przyzwyczajone do obecności człowieka. W większości przypadków są zaciekawione nowymi gośćmi, chętnie przylatują blisko, a niektóre z nich, te najbardziej odważne, siadają na ramieniu i jedzą prosto z ręki. Dokarmianie tych sympatycznych, egzotycznych ptaków to prawdziwa gratka zwłaszcza dla turystów, którzy nigdy wcześniej nie mieli bliższej styczności z papugami. Wizyta w papugarni pozwala na własne oczy zobaczyć życie papug.
Kontrowersje wokół papugarni. Czy są to miejsca przyjazne dla zwierząt?
Wraz ze wzrostem popularności papugarni w Polsce, wokół tego typu obiektów pojawiło się sporo kontrowersji, które w większości przypadków są jednak nieuzasadnione. Przebywające w nich ptaki mają zapewnione lepsze warunki do życia niż okazy trzymane w pojedynkę w ciasnych klatkach i rzadko wypuszczane na zewnątrz.
Dobrze zorganizowana i właściwie zarządzana papugarnia nie jest więc miejscem nieprzyjaznym dla zwierząt. Oczywiście, nic nie zastąpi im naturalnego środowiska, które jest najlepszym miejscem do życia dla każdego zwierzęcia, ale w takiej sytuacji wiele pięknych zwierząt znalibyśmy jedynie ze zdjęć.