Ferie 2021. Obostrzenia jedno, turyści drugie
Dziś rozpoczynają się ferie zimowe dla dzieci z całej Polski. Przerwa w nauce dla wszystkich województw potrwa od 4 do 17 stycznia 2021 r. W tym czasie rząd zaleca zostać w domu, a żeby zapobiec masowym wyjazdom, zamknięte są m.in. hotele i wyciągi narciarskie. Wiele osób i tak nie zrezygnowało z zimowego wypadu w góry.
04.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 02:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W listopadzie rządzący ogłosili, że ferie w tym roku szkolnym będą wspólne dla wszystkich województw. Polacy w tym okresie mają zostać w domach. Żeby uniknąć tłumów i tym samym masowych zarażeń COVID-19 w miejscowościach wypoczynkowych, od 28 grudnia do końca ferii zamknięte są obiekty noclegowe, a także wyciągi narciarskie.
Zamiast wyjazdu ferie z TVP
Na stronie gov.pl czytamy, że rządzący chcą, aby czas odpoczynku był jednak inspirujący i ciekawy, dlatego zachęcają do skorzystania z ofert przygotowanych przez partnerów na czas wolny od zajęć lekcyjnych. Tych "partnerów" jest wymienionych dwóch, a pierwszy z nich to... TVP.
"Rozrywka, ciekawe filmy i seriale, a także wciągające programy sportowe i lifestylowe – to główne propozycje przygotowane przez Telewizję Polską" - czytamy.
Jeśli ktoś naprawdę wierzył, że dzieci zamiast na śniegu spędzą ferie przed telewizorem, musiał przeżyć spory zawód.
Ferie 2021 - Polak potrafi
Po ogłoszeniu obostrzeń na okres przerwy w nauce szkolnej, zarówno turyści, jak i górale załamali ręce. Nie trwało to jednak długo. Wkrótce rozpoczął się za to wyścig w wymyślaniu najbardziej kreatywnych sposobów na obejście przepisów.
Noclegi są obecnie rezerwowane głównie telefonicznie, żeby nie było śladu po działaniu łamiącym prawo. W górach można oficjalnie wynająć parking albo schowek na narty, do których gratis otrzymujemy pokój.
Zamknięte wyciągi narciarskie to również za mało, żeby zniechęcić turystów do wyjazdu w góry. Stęsknieni za śniegiem korzystają z zimowej aury i wybierają się na piesze wędrówki - oblegana jest m.in. Śnieżka czy szlak nad Morskie Oko.
Okazuje się, że same stoki też nie stoją puste. W weekend hitem sieci były zdjęcia ze Szczyrku, na których widać tłumy przy jednym z wyciągów.
Ludzie zjeżdżali na sankach, jabłuszkach, a niektórzy nawet na nartach. Na górę musieli jednak podchodzić o własnych siłach.
"Bestia ze Wschodu" się zbliża
Na dodatek prognoza pogody jest bardzo zachęcająca. Zapowiadane są opady śniegu, a pod koniec tygodnia mają być temperatury na minusie. Można zakładać, że zachęci to niezdecydowanych turystów do wyjazdu w góry mimo obostrzeń.
Zobacz także
Synoptycy ostrzegają także przed napływem syberyjskiego powietrza, tzw. "bestii ze Wschodu", która ma przynieść znaczne ochłodzenie w połowie miesiąca.