Gdańskie lotnisko rozbudowuje system ILS. Będzie najnowocześniejszym w Polsce
Wszystko wskazuje na to, że gdańskie lotnisko im. Lecha Wałęsy będzie pierwszym w kraju, na którym będzie działać ILS III kategorii. System, pozwalający na operowanie maszyn nawet przy niewielkiej widoczności, ma być gotowy jesienią 2018 r.
Jeszcze nieco ponad 2 lata temu, dokładnie w listopadzie 2015 r., lotnisko w stolicy Pomorza świętowało uruchomienie kategorii II podejścia ILS (ang. Instrument Landing System), a już teraz zapowiedziało, że jesienią br. będzie gotowa kategoria III B (najwyższa to III C). Posiadają ją największe europejskie lotniska. Zamierza ją także mieć w niedalekiej przyszłości port w Warszawie.
Dzięki ILS II kategorii zasięg widoczności przy lądowaniu wynosi 300 m, a przy starcie 125 m. Na lotniskach wyposażonych w ILS III kategorii samoloty mogą lądować w gęstej mgle, a całą operację za pilota wykonuje autopilot. Jak przypomina PAP, decyzję o lądowaniu pilot będzie mógł podjąć nawet wtedy, gdy w ogóle nie będzie widział świateł podejścia, a widoczność wzdłuż drogi startowej będzie ograniczona do 75 m.
Specjalne pętle indukcyjne
Głównym elementem podwyższonej kategorii systemu będą pętle indukcyjne w polu manewrowym lotniska, co jest najważniejszą różnicą pomiędzy kategoriami II a III ILS. Pozwala to kontrolerom ruchu na wieży mieć pewność, gdzie znajdują się wszystkie pojazdy i statki powietrzne, poruszające się po drodze startowej i drogach kołowania.
Na największych lotniskach pojazdy posiadają specjalne nadajniki albo zainstalowany jest specjalny radar, monitorujący ruch naziemny. W Gdańsku, ze względu na to, że jest to port o stosunkowo prostym układzie, ruch pojazdów w polu manewrowym ma być kontrolowany poprzez właśnie pętle indukcyjne.
Zobacz też: Warszawskie lotnisko Chopina zostanie zamknięte
Lotnisko będzie podzielone na 8 sektorów. Prezes portu w Gdańsku, Tomasz Kloskowski, wyjaśnia że dzięki temu, że nie ma na nim kilku dróg startowych i wielu dróg kołowania, można było zastosować prostsze i tańsze rozwiązanie. Koszt prac wyniesie ok. 6 mln zł. Wykonawcą jest firma Elvit.
Aby III kategoria mogła być uruchomiona, Państwowa Agencja Żeglugi Powietrznej musi zbudować dodatkową antenę tzw. monitoringu pola dalekiego, odpowiedzialną za pomiar jakości sygnału kierunku systemu ILS. Następnie specjalne pozwolenia będzie musiał wydać Urząd Lotnictwa Cywilnego. Port zakłada, że samoloty przy bardzo ograniczonej widoczności będą mogły lądować już jesienią 2018 r.