Gdzie spędzić ostatni dzień na Ziemi?
Według przepowiedni Majów 21 grudnia 2012 nastąpi koniec świata. Niezależnie od tego czy jest się skorym uwierzyć w przepowiednie czy nie, może to idealna chwila, aby zaplanować 'ostatni' dzień na ziemi. W samym centrum tętniącego życiem Rzymu, z dala od cywilizacji na wyspie Bora Bora czy może udając się śladami samych Majów lub Świętego Graala? Wyszukiwarka hoteli www.trivago.pl wybrała 10 niezwykłych obiektów na całym świecie, gdzie warto oddać się w ręce losu.
Hotel Bellagio - (Las Vegas, Stany Zjednoczone)
Hotel Bellagio w Las Vegas to idealne miejsce dla wielbicieli kasyn. Kto nie marzył o tym, aby raz w życiu zgarnąć pulę? Ten 5-gwiazdkowy hotel jest jednym z najbardziej luksusowych obiektów na całym świecie. Na zewnątrz znajduje się sztuczne jezioro oraz ogromne fontanny, które są zsynchronizowane z muzyką i codziennie przyciągają tysiące turystów. Jeśli komuś mało muzycznych wrażeń, to co noc wewnątrz hotelu odbywa się spektakl Cirque du Soleil. To niepowtarzalna okazja, aby spróbować swoich sił w hazardzie i skorzystać ze wszystkich atrakcji hotelu. W końcu na następny dzień na pewno nikt nie zapyta o rachunek…
The Waldorf Astoria Collection Rome Cavalieri - (Rzym, Włochy)
Dla miłośników kuchni hotel Rome Cavalieri to propozycja nie do odrzucenia. Mieszcząca się w nim restauracja La Pergola otrzymała aż trzy gwiazdki Michelina. Na tarasie mamy możliwość delektowania się nie tylko wyśmienitą kuchnią, ale również widokiem na otaczające ogrody. Ten 100 proc. relaks znajdziemy zaledwie kilka minut od najważniejszych zabytków miasta. Czy można lepiej spędzić "ostatni dzień na Ziemi" niż zachwycając się pięknymi widokami rozświetlonego miasta rozkoszując się smakołykami przygotowanymi przez jedną z najlepszych restauracji świata?
Le Méridien - (Bora Bora, Polinezja Francuska)
Spędzić ostatni dzień na Ziemi z dala od wielkomiejskiego ruchu, a nawet z dala od cywilizacji? Dla niektórych to niespełnione marzenie, ale dobra wiadomość jest taka, że takie miejsca nadal istnieją. Hotel Le Méridien na wyspie Bora Bora to swego rodzaju ogród luksusowych bungalowów dostępny tylko drogą wodną. Domki te są nowocześnie wyposażone i zapewniają gościom całkowitą prywatność. Na terenie ośrodka znajdują się również dwie restauracje, gdzie goście mogą się delektować polinezyjską kuchnią. Ponadto znajdziemy tutaj również siłownie i basen. 5-gwiazdkowy kompleks udostępnia sprzęt do nurkowania, kajaki i rowery wodne. Jedną z głównych atrakcji obiektu jest rezerwat żółwi morskich.
La Chaumière – (Quillan, Francja)
To może być ostatnią szansą, aby rozwiązać jedną z największych zagadek wszechczasów i udać się tropem Świętego Graala. Według jednej z legend ma on być olbrzymią podziemną konstrukcją ukrytą pod miejscowością Rennes-le-Château we Francji, w pobliżu hotelu La Chaumière. Przestronne i jasne pokoje tego 3-gwiazdkowego hotelu idealnie nadają się do relaksu po całym dniu wykopów w tym tajemniczym miejscu.
Burj Al Arab – (Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie)
Ci, którzy zawsze pragnęli spędzić noc w największym luksusie powinni się wybrać do hotelu Burj Al Arab w Dubaju. Podświetlony w nocy budynek w kształcie żagla jest usytuowany na sztucznej wyspie i jest najbardziej luksusowym hotelem świata. Recepcje znajdziemy tutaj na każdym piętrze, a w każdym z 202 apartamentów wielkości od 170 do 780 m kw., znajduje się jacuzzi. Poza tym obiekt ten mieści klub spa, baseny typu infinity, kort tenisowy na dachu, jak i 6 restauracji. Do pozostałych udogodnień zalicza się wynajem jachtów i transfery... helikopterem.
Hotel Jałta - (Praga, Czechy)
Usytuowany w samym sercu historycznej Pragi hotel Jałta został wybudowany w miejscu po zbombardowanym podczas Powstania Praskiego budynku. W skład tego luksusowego hotelu wchodzą 94 nowocześnie wyposażone pokoje z widokiem na Plac Wacława lub wyciszony dziedziniec, a w przestronnych łazienkach każdy gość znajdzie przybory toaletowe firmy L‘Occitane. Dlaczego mielibyśmy wybrać akurat ten hotel na koniec świata? Ponieważ najbardziej zaskakującym faktem jest to, że w piwnicy budynku znajduje się mieszczący 250 osób schron atomowy! W wieczór 21 grudnia warto więc spożyć kolację w hotelowej restauracji, a następnie schronić się w podziemiach przed siłami wyższymi.
Hotel Edouard VII - (Paryż, Francja)
Dla zakochanych z kolei nie ma nic piękniejszego niż spędzenie razem ostatnich chwil "na Ziemi". A czy istnieje bardziej romantyczne miasto niż Paryż? Znajdujący się nieopodal Luwru i katedry Notre Dame Hotel Edouard VII został wybudowany w 1877 r. Każdy z 77 pokoi i apartamentów został urządzony w unikatowym stylu wykorzystując do tego celu różnego koloru drogocennych materiałów. Po spacerze na *Polach Elizejskich *czas na ostatnią kolację w restauracji hotelowej Cuisine de l’E7 tylko we dwoje.
Président Wilson - (Genewa, Szwajcaria)
5-gwiazdkowy hotel Président Wilson znajduje się w Genewie, jednym z najdroższych miast świata. Nocując w usytuowanym przy promenadzie hotelu można się rozkoszować widokiem na Jezioro Genewskie i Alpy, wraz z ich najwyższym szczytem, Mont Blanc. Na 8 piętrze można się zakwaterować w Royal Penthouse Suite, czyli w najdroższym apartamencie świata składającym się z 12 pokoi i 12 łazienek. Gościli tutaj między innymi Bill Clinton i Michaił Gorbaczow. Jeśli marzyło Ci się choć raz spędzić noc niczym VIP z krwi i kości, hotel Président Wilson może się okazać odpowiednim wyborem.
Dreams Tulum Resort & Spa – (Tulum, Meksyk)
A może wolicie spędzić dzień 21 grudnia na piasku w cieniu świątyń Majów, gdzie prawdopodobnie przepowiedziano koniec świata? W mieście Tulum w Meksyku jest to możliwe, a idealnym obiektem na tę okazję jest przypominający kolonialną hacjendę Hotel Dreams Tulum Resort & Spa. Obiekt oferuje wszelkie udogodnienia typu sauna, zabiegi spa, dwa baseny odkryte oraz prywatną plażę, umożliwiając swoim gościom wymarzony wypoczynek. Wzdłuż plaży rozciąga się druga na świecie pod względem wielkości rafa koralowa.
Blow Up Hall 50 50 – (Poznań, Polska)
Dla spragnionych spędzenia ostatniego dnia na Ziemi w wyjątkowym miejscu, nie wyjeżdżając poza granice kraju oraz nie wydając takich kroci jak na pobyt w Genewie (gdyby jednak się okazało że to nie ostatni dzień świata), Blow Up Hotel 50 50 w Poznaniu może okazać się idealnym wyborem. W tym miejscu można się całkowicie oddać w ręce losu, gdyż to nie goście dokonują wyboru pokoju, ale pokoje same wybierają swoich gości. W hotelu nie ma recepcji, a pokoje nie mają numerów. Po przybyciu do Blow Up Hall 50 50 goście dostają iPhony, które ich prowadzą pod właściwe drzwi. Poza tym wewnątrz hotelu znajdziemy różne wystawy i elektroniczne instalacje artystyczne stwarzające niepowtarzalną atmosferę godną poświęcenia ostatnich chwil.
Tekst: Trivago.pl