W PodróżyGrecja deklaruje Brytyjczykom stałość w uczuciach. Bez względu na przyszłość

Grecja deklaruje Brytyjczykom stałość w uczuciach. Bez względu na przyszłość

Grecki minister spraw zagranicznych wysłał do swojego odpowiednika w Wielkiej Brytanii list. Nie szczędzi w nim ciepłych słów i zapewnień o szczególnym traktowaniu obywateli z Wysp.

Grecja deklaruje Brytyjczykom stałość w uczuciach. Bez względu na przyszłość
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

28.03.2019 | aktual.: 28.03.2019 15:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Brytyjczycy mają wybór: albo opuszczą Unię Europejską z umową, albo bez niej, albo zrezygnują z planów ewakuacji ze wspólnoty. To ostatnie wydaje się niemożliwe, bo władze Wielkiej Brytanii twierdzą, że uszanują wolę narodu. Z kolei premier Theresa May nie jest w stanie przekonać parlamentu co do wynegocjowanego przez siebie porozumienia, co pozostawia trzecią opcję – twardy Brexit, czyli brak umowy. To wiąże się z wieloma konsekwencjami dla gospodarki i obywateli.

Jednak Grecja zapewnia Brytyjczyków, że w przypadku nagłego opuszczenia przez nich Unii Europejskiej, w ich relacjach nic się nie zmieni. George Katrougalos, grecki minister spraw zagranicznych, wysłał w tej sprawie pismo do swojego odpowiednika na Wyspach, Jeremy’ego Hunta.

Poinformował w nim, że "brytyjscy obywatele, którzy zdecydowali się żyć, studiować i pracować w jego kraju, mogą to nadal czynić bez jakichkolwiek przeszkód”. Zapewnił również, że bez względu na sposób opuszczenia wspólnoty europejskiej, Brytyjczycy będą mogli cieszyć się podobnymi, jeśli nie identycznymi prawami, jak sprzed wyjścia z UE.

List ten z radością przyjęła i skomentowała ambasador Wielkiej Brytanii w Grecji, Kate Smith. "Jesteśmy zachwyceni, że grecki rząd potwierdził, iż w przypadku braku umowy wyjścia, prawa Brytyjczyków mieszkających w Grecji będą w pełni uznane i gwarantowane, co Wielka Brytania odwzajemni obywatelom UE" – brzmi oświadczenie przedstawicielki Wyspiarzy.

Z powodu braku akceptacji dla porozumienia premier Theresy May ze strony brytyjskiego parlamentu, twardy Brexit miał nastąpić 29 marca 2019 roku. Już wiemy, że nie do tego nie dojdzie. Kolejny termin to 12 kwietnia lub 22 maja, ale umowa May musi być zatwierdzona w najbliższych dniach, w przeciwnym wypadku Wielka Brytania musiałaby wziąć udział w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Referendum w sprawie opuszczenia przez Brytyjczyków Unii Europejskiej odbyło się 23 czerwca 2016 roku. Za wyjściem z wspólnoty opowiedziało się 17,4 mln obywateli, przeciw było 16,1 mln. Frekwencja wyniosła 72,2 proc. Referendum ma charakter niewiążący, jednak rząd Theresy May uznaje to za wolę narodu i zamierza wyprowadzić Wyspiarzy z Unii, mimo że Wielka Brytania mogłaby się z decyzji wycofać. W tej chwili różne ruchy proeuropejskie w Zjednoczonym Królestwie zebrały ponad 2 mln głosów pod petycją za pozostaniem w UE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Turystyka
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)
Zobacz także