Grecja. Półwysep Chalcydycki to mistyka połączona z pięknem i historią
Grecki półwysep o kształcie przypominającym trzy palce wcinające się w Morze Egejskie to miejsce, które totalnie was oczaruje. Coś dla siebie znajdą zarówno miłośnicy spędzania czasu w stylu slow, jak i ci, których przyciąga nadmorski gwar. Wszystko to idealnie zespala ze sobą lokalna kuchnia.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Grecja po swojsku. Z wizytą na farmie małży
Zacznę od tych najmniej oczywistych atrakcji, które wzbudzają największe zdziwienie. No bo co to za atrakcja patrzeć na sieci rybackie, w które zaplątane są muszelki? Otóż okazuje się, że jest to niebywałe przeżycie.
Podczas wycieczki na farmę małży można przede wszystkim zobaczyć, jak wygląda uprawa tych stworzeń, dowiedzieć się kilku ciekawostek na temat ich życia (np. tego, że rosną nawet dwa lata), ale przede wszystkim - spróbować, jak smakują małże prosto z wody. Podobno to świetny afrodyzjak.
Uprawą małży na Półwyspie Chalcydyckim zajmuje się m.in. firma Vasilis Anastasiou, którą miałam okazję odwiedzić podczas wizyty w Grecji. Jej reprezentant - Jim zdradził, że niebawem powstanie druga farma, która będzie poświęcona wyłącznie wizytom turystów. W trakcie wizyty będzie można nie tylko dowiedzieć się czegoś o uprawie, ale też zanurkować z instruktorem.
Półwysep Chalcydycki - Treking śladami Arystotelesa
Ale Półwysep Chalcydycki to nie tylko małże. Jeśli jesteście fanami pieszych wędrówek, koniecznie odwiedźcie Stagirę. Starożytne greckie miasto jest miejscem narodzin Arystotelesa. Jego ruiny do dziś zachowały się w świetnym stanie, dzięki czemu architektoniczne atrakcje z pewnością umilą czas na wielu wiodących przez tamte tereny trasach trekingowych.
Wizyta w Stagirze jest idealną okazją do tego, by połączyć wysiłek fizyczny z pięknymi krajobrazami chronionymi przez Europejską Konwencję Natura 2000. No i oczywiście szansa na to, by przy tej okazji bliżej zapoznać się z tekstami oraz myślą filozoficzną Arystotelesa.
Koniecznie wejdźcie na górę nazwaną na cześć słynnego myśliciela i zobaczcie, jak wyglądał układ starożytnego miasta. Największe wrażenie robi agora, gdzie odbywały się najważniejsze wydarzenia polityczne i kulturalne.
Półwysep Chalcydycki - rejs statkiem wzdłuż Półwyspu Athos
Drogie panie, jeśli jesteście zagorzałymi feministkami, przymknijcie oko na tę atrakcję. Choć na początku czułam się odsunięta od możliwości doznania czegoś, co zostało przede mną skryte, to muszę przyznać, że widok zapiera dech w piersiach nawet z daleka. O co chodzi? O Republikę Mnichów, czyli autonomiczną jednostkę Grecji, którą zamieszkują mnisi z całego świata.
Wstęp na Półwysep Athos mają wyłącznie mężczyźni, po uzyskaniu wcześniejszej zgody panujących tam mnichów. Kobiety nie tylko nie mogą na niego wejść, ale i zbliżać się do brzegu półwyspu na mniej niż 500 m.
Stąd pomysł na organizowanie wycieczek rejsowych, aby kobiety mogły chociaż z daleka popatrzeć na piękno monumentalnych klasztorów. Za trzygodzinny rejs statkiem zapłacimy ok. 18. euro (ok. 80 zł). Warto, bo na końcu półwyspu czeka obłędny widok na Agion Oros, czyli Świętą Górę w jej pełnej okrasie lub (w przypadku chmur) nieco bardziej mistycznej wersji.
Obecnie Athos składa się z 20 niezależnych monastyrów, a stolicą państwa mnichów jest wioska Karies. Aby dostać się na świętą górę Athos mężczyźni, muszą uzyskać zezwolenie z Biura Obsługi Pielgrzyma. Dziennie świętą górę może odwiedzić jedynie 10 obcokrajowców.
Półwysep Chalcydycki - Arnea, czyli miasto z tradycją
Arnea uchodzi za najpiękniejsze miasteczko w północnej Grecji. Leży u stóp góry Holomontas, na wysokości 600 m.n.p.m i liczy zaledwie 7 tys. mieszkańców. Przechadzając się jego brukowanymi uliczkami, można odnieść wrażenie, że wszyscy się tam znają i pozdrawiają na każdym kroku.
Ze względu na bardzo dobrze zachowaną tradycyjną macedońską architekturę, Arnea została ogłoszona przez greckie ministerstwo kultury miejscem historycznym. Szczególnie ciekawe i urzekające są tamtejsze domy, ze względu na kolorowe fasady oraz połączenie drewna z kamieniem.
Warto też odwiedzić tamtejszy kościół, z którym związana jest historia całego regionu. Został zbudowany w powiązaniu z klasztorem Konstamonit na Świętej Górze Athos, a w XVI w. rozwinęła się wokół niego wieś Arnea. Kościół ma jednak burzliwą historię.
Był dwukrotnie odbudowywany, a pod fundamentami kościoła odkryto pozostałości bazyliki chrześcijańskiej z IV w., kolejnej z X w., budynku z XVI w. oraz 15 nagrobków z okresu wczesnochrześcijańskiego. Część podłóg w kościele jest przezroczysta, aby odwiedzający mogli zobaczyć, co się pod nim kryje.
Półwysep Chalcydycki - festiwal kulinarny Kouzina
Miłośnicy greckiej kuchni, w tej części kraju nie zaznają kulinarnej nudy. Festiwal kulinarny Kouzina to z całą pewnością gratka dla smakoszy. Odbywa się od 10 lat i organizowany jest przez mieszkańców gminy Aristotelis. Na przełomie maja i czerwca radni, rybacy i gospodynie jednoczą siły, by przygotować wielkie kulinarne świętowanie.
Grecy wierzą również w to, że turystyka kulinarna może być świetną wizytówką dla ich kraju. W czasie festiwalu Kouzina świętuje się z tradycjami, które za pomocą lokalnych przysmaków grecy pragną przekazać również zagranicznym turystom. Dzięki temu podróżni odwiedzający Półwysep Chalcydycki mogą poczuć prawdziwego ducha tego regionu.
Festiwal trwa miesiąc, a każdy jego tydzień poświęcony jest innemu motywowi wiodącemu. Huczne świętowanie połączone jest z pokazami grup folklorystycznych, pokazami, lekcjami gotowania oraz konkursami. Jeśli lubicie poznawać tradycję danego kraju przez kubki smakowe, to nie może was zabraknąć na festiwalu Kouzina.
Wakacje 2021. Sycylia otwarta na turystów. Na miejscu nie czuć pandemii
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.