Hiszpania. Wszedł w życie zakaz opuszczania wspólnot autonomicznych

W Hiszpanii rozpoczyna się długi weekend związany z przypadającym w piątek wspomnieniem św. Józefa. W związku z tym w kraju spodziewano się masowego wyruszania Hiszpanów na krótkie urlopy. Ale ze względu na epidemię, rząd rząd zdecydował się na wprowadzenie restrykcji.

Od środowego poranka tysiące policyjnych patroli kontroluje trasy pomiędzy wspólnotami autonomicznymi. Prawo do przemieszczania się pomiędzy regionami mają jedynie osoby udające się do pracy, do szpitala lub na uczelnię.

Zgodnie z obowiązującymi do 21 marca przepisami wszystkie placówki handlu i usług będą musiały zostać zamknięte przed godzina 23, kiedy rozpocznie się trwająca do godziny 6 rano godzina policyjna.

Do niedzieli obowiązywać będzie również limit miejsc w placówkach gastronomicznych. W ich wnętrzu przy jednym stoliku będzie mogło zasiąść maksymalnie czterech konsumentów, zaś na zewnątrz - sześciu.

Wprowadzony został również zakaz odbywania spotkań w domach przez osoby, które nie należą do członków najbliższej rodziny, co hiszpańskie służby sanitarne tłumaczą występowaniem poważnego ryzyka nasilenia się epidemii COVID-19.

Te same restrykcje ponownie wejdą w życie z okazji świąt wielkanocnych. Ich przestrzeganie będzie konieczne pomiędzy 26 marca a 9 kwietnia.

W środę, 17 marca władze 11 z 17 wspólnot autonomicznych Hiszpanii ogłosiły zwiększenie się dynamiki zakażeń koronawirusem. Niektóre regionalne służby medyczne twierdzą, że zjawisko to może oznaczać początek czwartej fali epidemii w tym kraju.

Dotychczas w Hiszpanii wykryto 3 mln 200 tys. 24 przypadki zarażenia koronawirusem. Prawie 73 tys. osób zmarło.