W PodróżyInterwencja na polskim lotnisku. Pił, bo odleciały mu wszystkie samoloty

Interwencja na polskim lotnisku. Pił, bo odleciały mu wszystkie samoloty

Mężczyzna, zachowujący się głośno i wulgarnie, zwrócił uwagę nie tylko innych turystów, przebywających w terminalu gdańskiego portu lotniczego, ale także służb mundurowych. 43-latek wytłumaczył, że chciał wylecieć z Polski, ale odleciały mu wszystkie samoloty, więc zaczął pić wódkę.

Strażnicy interweniowali na lotnisku w Gdańsku
Strażnicy interweniowali na lotnisku w Gdańsku
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna
oprac. NGU

Agresywnie zachowujący się pasażerowie nie są dla strażników aż tak dużym zaskoczeniem, jak sposób tłumaczenia się 43-letniego mężczyzny z województwa dolnośląskiego (powiatu lubińskiego), który 29 października br. znajdował się na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.

Zaskakujące tłumaczenie pijanego turysty

Funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych zapytali agresywnie i głośno zachowującego się pasażera o samopoczucie i stan zdrowia. W odpowiedzi usłyszeli jednak wiązankę wulgaryzmów.

Mężczyzna wypił znaczną ilość alkoholu, przez co nie był w stanie wyjaśnić, dokąd zamierzał polecieć. Z trudem udało mu się jednak wytłumaczyć, dlaczego zaczął pić. Stwierdził bowiem, że... odleciały mu już wszystkie samoloty z Gdańska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjątkowy cmentarz. W Polsce jest takich niewiele

"Mundurowi postanowili dla jego bezpieczeństwa przetransportować mężczyznę do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych. 43-latek nie zaprzestawał wypowiadania obelżywych słów, więc chcąc zaoszczędzić tych gorszących zachowań innym pasażerom, strażnicy graniczni wyprowadzili go na zewnątrz terminala T2. Ale i tam osoba była coraz głośniejsza, agresywniejsza, stawiała funkcjonariuszom opór. W efekcie strażnicy musieli skuć mężczyznę kajdankami" - czytamy w komunikacie, opublikowanym na stronie Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mężczyzna poniósł konsekwencje

Wybryki okazały się kosztowne dla turysty. Po opuszczeniu Pogotowia Socjalnego został on bowiem ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł.

Jak się okazuje, była to już 59. w tym roku interwencja Straży Granicznej wobec osób naruszających warunki bezpieczeństwa na lotnisku w Gdańsku.

Źródło: Morski Oddział Straży Granicznej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (19)