Jeden z najbardziej kontrowersyjnych budynków w Polsce. "Niech go porosną glony"
Wielkimi krokami zbliża się koniec prac nad nową siedzibą Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Budowa rozpoczęła się w 2019 roku, a jej zakończenie zaplanowano na drugą połowę br. Od miesięcy nie gasną kontrowersje odnośnie projektu, który nie każdemu przypadł do gustu.
Za projekt budynku, który od początku wzbudza mieszane uczucia wśród przechodniów, odpowiada nowojorska firma architektoniczna Thomas Phifer and Partners, wyłoniona w wielomiesięcznym postępowaniu prowadzonym w trybie negocjacji z ogłoszeniem w 2014 roku.
Nowa siedziba Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej finansuje miasto Warszawa. Pochłonie ona w sumie ponad 400 mln zł. Czteropiętrowy budynek będzie mieć w sumie ok. 20 tys. m kw.
Oprócz przestrzeni wystawowych pomieści m.in. kino, audytorium, sale edukacyjne, pracownie konserwatorskie, kawiarnię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Zakończenie prac budowlanych zaplanowano na drugą połowę 2023 r. Trwają już przygotowania do wystawy otwarcia, która zaprezentuje tworzoną od ponad 15 lat kolekcję MSN.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kontrowersje dotyczące projektu
Projekt muzeum nie każdemu przypadł do gustu. Choć znany jest od lat, dopiero jak budynek zaczął wyrastać po północnej stronie placu Defilad, opinia społeczna się nim zainteresowała.
Wiele osób zarzuca, że nie pasuje on do miejsca i daleko mu do innych tego typu obiektów w Europie, bo jest po prostu nieudany i "byle jaki". Głos w tej sprawie zabrał ostatnio Paweł Mrozek, architekt i urbanista z Gdańska, współzałożyciel i wiceprezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. Na łamach magazynu A&B przyznał, że nowy budynek muzeum nie trafia w gusta prawie nikogo i bardzo go to cieszy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Myśl rozwinął w dość kontrowersyjnym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Na zarzut niektórych, że projekt szybko się zestarzeje, odpowiedział: "I bardzo dobrze. Niech się starzeje, niech żyje, niech go porosną glony. Wszystko mi jedno. Życie architektury polega na tym, że się starzeje. Życie kiczu polega na tym, że się psuje".
Architekt przyznał, że według niego projekt jest dobry i poprawny. "Nie jest to projekt niezwykły i to też mnie bardzo cieszy. Nowy gmach MSN-u bardzo fajnie wpisuje się w urbanistyczne ramy, które mu zadano, i poprawnie rozwiązuje problemy, jakie ma rozwiązać. W dodatku ma artystyczny walor, ale nie przyćmiewa całego miejsca wokół. To jest po prostu dobrze wykonane zadanie" - dodał.
Aktualności związane z inwestycją można śledzić na Instagramie @muzeumwbudowie.
Źródło: MSN, Gazeta Wyborcza