Kultowy budynek ma już 60 lat. "Spotkajmy się pod LOT-em"
Budynek, który służy jako punkt orientacyjny oraz popularne miejsce zbiórek i spotkań. W tym miejscu Gdańszczanie umawiają się na randki czy spotkania ze znajomymi. Dawny budynek LOT-u w sercu Gdańska ma już 60 lat.
Słynny budynek pomimo że już od 9 lat nie należy do Polskich Linii Lotniczych, wciąż nosi swoją potoczną nazwę - LOT. Na fasadach można dojrzeć cienie dawnych szyldów, jednak czasy świetności ma już dawno za sobą.
Co przed LOT-em było?
Do 1896 r. w miejscu obecnego budynku znajdowały się obronne wały ziemne w sąsiedztwie Bramy Wyżynnej. Najważniejszą bramę w mieście, którą wjeżdżały orszaki królewskie, można podziwiać do dziś. Wraz z rozwojem, wały były stopniowo rozbierane i zastępowane drogami i budynkami. W miejsce wałów powstała jedna z najważniejszych ulic miasta, a okolice Bramy Wyżynnej zyskały dziedziniec z fontanną i pomnikiem konnym Wilhelma I, pierwszego cesarza zjednoczonych Niemiec.
Pod koniec XIX wieku w sąsiedztwie bramy powstały dwa budynki. Po prawej stronie stanął Bank Rzeszy, który zachował się do dziś i znajdziemy tutaj oddział Narodowego Banku Polskiego. Po lewej stronie, w miejscu obecnego budynku LOT, wybudowano hotel Danziger Hof, po polsku Gdański Dwór.
Najbardziej luksusowy hotel w Gdańsku dysponował 120 pokojami ze 157 łóżkami, apartamentami, salą balową na 400 osób, restauracją, cukiernią i wieloma sklepami. W latach 30. obiekt zmodernizowano i zmniejszono liczbę pokoi. Podczas walk o Gdańsk, u schyłku II wojny światowej, w marcu 1945 r., hotel został zniszczony tak jak i duża część Starego Miasta. Po wojnie, w miejscu hotelu został pusty plac, na którym w sezonie letnim rozstawiano wesołe miasteczko.
Najpierw był Dom Meblowy
Odbudowywano Polskę, przybywało mieszkań, ale brakowało sklepów umożliwiających ich urządzenie. W 1961 r. w miejscu dzisiejszego LOT-u w Gdańsku otwarto największy sklep meblowy w Polsce.
Podczas otwarcia zjawiły się tłumy gdańszczan, aby zrobić zakupy i zobaczyć ekspozycję widoczną zza szklanych ścian budynku. Sklep oferował meble i dodatki do wnętrz, na miejscu funkcjonowała "poradnia plastyczna", gdzie doradzano klientom. Obowiązkowym elementem wyposażenia każdego polskiego domu została meblościanka Kowalskich, która umożliwiała samodzielny, dowolny montaż.
Budynek, w którym otwarto dwupiętrowy Dom Meblowy, został zaprojektowany przez Lecha Kadłubowskiego. Od frontu przeszklony pawilon ze szkła wystawowego i lustrzanego, zaś od strony północnej, wschodniej i częściowo południowej kamienne ściany. Nowoczesną formę nadało połączenie dwóch surowców oraz charakterystyczna przeszklona klatka schodowa. Od strony ulicy Wały Jagiellońskie widniał niebieski szyld - Dom Meblowy.
Lech Kadłubowski przyczynił się do wyglądu Gdańska, nie tylko wspomnianym budynkiem, ale zaprojektował również: Teatr Wybrzeże, Szkołę Podstawową im. Emilii Plater, pocztę przy ul. Długiej 22-26 i hotel Jantar przy ul. Długi Targ 19.
Nastały czasy LOT-u
10 lat po uroczystym otwarciu Domu Meblowego ogłoszono konkurs na przebudowę. Właścicielem budynku zostały Polskie Linie Lotnicze LOT. W 1977 r. znacznie zmieniono wygląd pawilonu - wybito nowe otwory okienne i drzwiowe, zastosowano okładziny z blachy aluminiowej, zmieniono oszkloną klatkę schodową oraz użyto ciemniejszego szkła w całym budynku.
Każdy, kto mieszka w Gdańsku, umawiał się wówczas przed LOT-em. Budynek w centrum miasta, położony blisko przystanków tramwajowych i autobusowych sam się o to prosił. - Umawiałam się tam z koleżankami 15 lat temu i umawiam dziś. Tak samo robili moi rodzice. To miejsce kultowe - opowiada Ilona z Gdańska.
W 2012 r. został kupiony przez firmę Elfeko S.A., która zamierzała zburzyć pawilon i wybudować w tym miejscu hotel i biura. Wojewódzki konserwator zabytków odmówił rozbiórki budynku, ze względu na posiadanie przez niego cech zabytku, który powinien być chroniony. Firma Elfeko do dziś nie zdradza swoich planów na zagospodarowanie budynku.
Ślady po dawnym właścicielu firmy cały czas są widoczne na fasadach. A nam pozostają domysły i dyskusja, co powinno stać się ze starym pawilonem, czy powinien zostać zachowany, przebudowany, czy zburzony.
Wystawa na 60-lecie
Właśnie minęło 60 lat od otwarcia pawilonu dla gości w słynnym budynku. Z tej okazji na rogu ulic Targ Węglowy i Targ Drzewny w Gdańsku można oglądać plenerową wystawę pt. "Spotkajmy się pod LOT-em". Opowiada o historii tego miejsca oraz o projektancie Lechu Kadłubowskim.
Ze względu na charakter plenerowy wystawa czynna jest całą dobę, a dostępna będzie do 21 grudnia.