Jeśli pociąg się spóźni, zwrócą ci część pieniędzy za bilet. Rewolucja na kolei
Poprawa jakości usług powinna cieszyć. Zwłaszcza, że problem spóźnień na polskiej kolei jest nagminny. Zwrot środków za bilet w przypadku opóźnienia pociągu ma szansę coś zmienić.
Według posła sprawozdawcy Bogusława Liberadzkiego nowe prawo zadziała na korzyść kolei i podniesie jej konkurencyjność.
Jak podaje portal wnp.pl, w trzecim kwartale bieżącego roku, 13 na każdych 100 ruszających w Polskę pociągów spóźniło się ponad 5 minut.
Najprawdopodobniej już niedługo za spóźnienia od 1 h do 1,5 h przewoźnik zwróci 50 proc. ceny biletu, do 2 h – 75 proc., a powyżej – całkowitą sumę. Szacuje się, że owe przepisy wejdą w życie już w 2021 r. Pasażerowie mogą też spodziewać się tzw. biletu łączonego na przejazdy co najmniej dwóch przewoźników. Jak zapewniają politycy, ze zwrotów na spóźnienia zwolni jedynie "spóźnialskie" koleje tzw. siła wyższa.
Takie rozwiązania są owocem posiedzenia Parlamentu Europejskiego w sprawie pakietu praw pasażerów kolei. Niska jakość usług w postaci spóźnień i wydłużonego czasu podróży powoduje, że coraz rzadziej poruszamy się pociągami. Nowe przepisy będą również zobowiązywały zarządców infrastruktury, ponieważ przewoźnicy będą mogli ubiegaś się od nich rekompensaty, w przypadku roszczeń pasażerów.
Jak sądzicie, czy w naszym kraju, gdzie spóźnienia pociągów stały się już codziennością, nowe przepisy wpłyną na jakość poprawy usług? Często podróżujecie koleją? Dzielcie się z nami opiniami w komentarzach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl