Jetman - człowiek-samolot

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował. Sprawdź, jak tego dokonał!

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP PHOTO / Breitling SA & JETMAN PROJECT - KATSUHIKO TOKUNAGA

/ 6Jetman - współczesny Ikar

Obraz
© AFP PHOTO / Breitling SA & JETMAN PROJECT - KATSUHIKO TOKUNAGA

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował.

Konstrukcja jest wykonana z włókna węglowego. Skrzydła mają rozpiętość ok. 2 metrów i są zasilane przez cztery zmodyfikowane silniki odrzutowe. Całość może osiągać prędkość 300 km na godzinę. Rossy w ciągu jednego tygodnia okrążył górę Fudżi aż dziewięć razy. Wyskoczył z helikoptera na wysokości ok. 4 tys. metrów i za każdym razem latał 10 minut. Następnie na wysokości ok. 800 metrów otwierał spadochron i wracał na ziemię.

Dla Jetmana święta góra Fudżi-san była inspirującą i zachwycającą lokalizacją. - To naprawdę fantastyczne przeżycie. Idealna forma, gigantyczna góra, olbrzymi wulkan, obecność, którą możesz poczuć zarówno stojąc na ziemi, jak i unosząc się w powietrzu - powiedział Rossy.

To nie pierwszy tego typu lot Jetmana. Ma on za sobą już udany przelot nad kanałem La Manche i nad Wielkim Kanionem. 54-letni pilot powiedział, że to niesamowity przywilej latać niczym komar dookoła tak wielkiej góry.

at/if

/ 6Jetman - współczesny Ikar

Obraz
© AFP PHOTO / KAZUHIRO NOGI

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował.

Konstrukcja jest wykonana z włókna węglowego. Skrzydła mają rozpiętość ok. 2 metrów i są zasilane przez cztery zmodyfikowane silniki odrzutowe. Całość może osiągać prędkość 300 km na godzinę. Rossy w ciągu jednego tygodnia okrążył górę Fudżi aż dziewięć razy. Wyskoczył z helikoptera na wysokości ok. 4 tys. metrów i za każdym razem latał 10 minut. Następnie na wysokości ok. 800 metrów otwierał spadochron i wracał na ziemię.

Dla Jetmana święta góra Fudżi-san była inspirującą i zachwycającą lokalizacją. - To naprawdę fantastyczne przeżycie. Idealna forma, gigantyczna góra, olbrzymi wulkan, obecność, którą możesz poczuć zarówno stojąc na ziemi, jak i unosząc się w powietrzu - powiedział Rossy.

To nie pierwszy tego typu lot Jetmana. Ma on za sobą już udany przelot nad kanałem La Manche i nad Wielkim Kanionem. 54-letni pilot powiedział, że to niesamowity przywilej latać niczym komar dookoła tak wielkiej góry.

/ 6Jetman - współczesny Ikar

Obraz
© AFP PHOTO / Breitling SA & JETMAN PROJECT - KATSUHIKO TOKUNAGA

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował.

Konstrukcja jest wykonana z włókna węglowego. Skrzydła mają rozpiętość ok. 2 metrów i są zasilane przez cztery zmodyfikowane silniki odrzutowe. Całość może osiągać prędkość 300 km na godzinę. Rossy w ciągu jednego tygodnia okrążył górę Fudżi aż dziewięć razy. Wyskoczył z helikoptera na wysokości ok. 4 tys. metrów i za każdym razem latał 10 minut. Następnie na wysokości ok. 800 metrów otwierał spadochron i wracał na ziemię.

Dla Jetmana święta góra Fudżi-san była inspirującą i zachwycającą lokalizacją. - To naprawdę fantastyczne przeżycie. Idealna forma, gigantyczna góra, olbrzymi wulkan, obecność, którą możesz poczuć zarówno stojąc na ziemi, jak i unosząc się w powietrzu - powiedział Rossy.

To nie pierwszy tego typu lot Jetmana. Ma on za sobą już udany przelot nad kanałem La Manche i nad Wielkim Kanionem. 54-letni pilot powiedział, że to niesamowity przywilej latać niczym komar dookoła tak wielkiej góry.

/ 6Jetman - współczesny Ikar

Obraz
© AFP PHOTO / Breitling SA & JETMAN PROJECT - KATSUHIKO TOKUNAGA

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował.

Konstrukcja jest wykonana z włókna węglowego. Skrzydła mają rozpiętość ok. 2 metrów i są zasilane przez cztery zmodyfikowane silniki odrzutowe. Całość może osiągać prędkość 300 km na godzinę. Rossy w ciągu jednego tygodnia okrążył górę Fudżi aż dziewięć razy. Wyskoczył z helikoptera na wysokości ok. 4 tys. metrów i za każdym razem latał 10 minut. Następnie na wysokości ok. 800 metrów otwierał spadochron i wracał na ziemię.

Dla Jetmana święta góra Fudżi-san była inspirującą i zachwycającą lokalizacją. - To naprawdę fantastyczne przeżycie. Idealna forma, gigantyczna góra, olbrzymi wulkan, obecność, którą możesz poczuć zarówno stojąc na ziemi, jak i unosząc się w powietrzu - powiedział Rossy.

To nie pierwszy tego typu lot Jetmana. Ma on za sobą już udany przelot nad kanałem La Manche i nad Wielkim Kanionem. 54-letni pilot powiedział, że to niesamowity przywilej latać niczym komar dookoła tak wielkiej góry.

/ 6Jetman - współczesny Ikar

Obraz
© AFP PHOTO / Breitling SA & JETMAN PROJECT - KATSUHIKO TOKUNAGA

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował.

Konstrukcja jest wykonana z włókna węglowego. Skrzydła mają rozpiętość ok. 2 metrów i są zasilane przez cztery zmodyfikowane silniki odrzutowe. Całość może osiągać prędkość 300 km na godzinę. Rossy w ciągu jednego tygodnia okrążył górę Fudżi aż dziewięć razy. Wyskoczył z helikoptera na wysokości ok. 4 tys. metrów i za każdym razem latał 10 minut. Następnie na wysokości ok. 800 metrów otwierał spadochron i wracał na ziemię.

Dla Jetmana święta góra Fudżi-san była inspirującą i zachwycającą lokalizacją. - To naprawdę fantastyczne przeżycie. Idealna forma, gigantyczna góra, olbrzymi wulkan, obecność, którą możesz poczuć zarówno stojąc na ziemi, jak i unosząc się w powietrzu - powiedział Rossy.

To nie pierwszy tego typu lot Jetmana. Ma on za sobą już udany przelot nad kanałem La Manche i nad Wielkim Kanionem. 54-letni pilot powiedział, że to niesamowity przywilej latać niczym komar dookoła tak wielkiej góry.

/ 6Jetman - współczesny Ikar

Obraz
© AFP PHOTO / Breitling SA & JETMAN PROJECT - KATSUHIKO TOKUNAGA

Szwajcarski pilot wojskowy, Yves Rossy, znany jako Jetman (człowiek-samolot) dokonał mrożącego krew w żyłach wyczynu. Na początku listopada okrążył największą i najbardziej czczoną górę Japonii - Fudżi. Było to możliwe dzięki 60-kilogramowemu ekwipunkowi, który sam zaprojektował.

Konstrukcja jest wykonana z włókna węglowego. Skrzydła mają rozpiętość ok. 2 metrów i są zasilane przez cztery zmodyfikowane silniki odrzutowe. Całość może osiągać prędkość 300 km na godzinę. Rossy w ciągu jednego tygodnia okrążył górę Fudżi aż dziewięć razy. Wyskoczył z helikoptera na wysokości ok. 4 tys. metrów i za każdym razem latał 10 minut. Następnie na wysokości ok. 800 metrów otwierał spadochron i wracał na ziemię.

Dla Jetmana święta góra Fudżi-san była inspirującą i zachwycającą lokalizacją. - To naprawdę fantastyczne przeżycie. Idealna forma, gigantyczna góra, olbrzymi wulkan, obecność, którą możesz poczuć zarówno stojąc na ziemi, jak i unosząc się w powietrzu - powiedział Rossy.

To nie pierwszy tego typu lot Jetmana. Ma on za sobą już udany przelot nad kanałem La Manche i nad Wielkim Kanionem. 54-letni pilot powiedział, że to niesamowity przywilej latać niczym komar dookoła tak wielkiej góry.

at/if

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto