Karkonosze. Rekordowa frekwencja na szlakach i Śnieżce
W sierpniu na szlaki w Karkonoszach weszło 340 tys. turystów, a Śnieżkę każdego dnia odwiedzało nawet 10 tys. osób. Frekwencja jest rekordowa, a Karkonoski Park Narodowy przekonuje, że to jeszcze nie koniec sezonu.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Mamy połowę września, a Karkonoski Park Narodowy odwiedziło w tym miesiącu już 70 tys. osób. Jeżeli pogoda będzie nas rozpieszczać tak, jak w tym tygodniu, to niewykluczone, że padnie kolejny rekord. Podobnie jak w poprzednich miesiącach.
- W lipcu odwiedziło nas ponad 330 tys. osób, a w sierpniu prawie 340 tys. - mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Andrzej Raj, dyrektor KPN. - W lipcu 2019 roku było o 20 proc. mniej turystów, a w sierpniu o 10 proc. mniej. To efekt pandemii koronawirusa. Turyści nie wyjechali za granicę i zostali w kraju. To również kwestia bonu turystycznego i 500 plus. Na szlakach widać wielu nowych ludzi, którzy są słabiej przygotowani do wędrowania - tłumaczył Raj.
Kakonosze - Śnieżka najbardziej oblegana
Największa frekwencja została odnotowana na Śnieżce. W czasie wakacji szczyt góry zdobywało od 7 do 10 tys. osób. Turyści gromadzili się tłumnie także w okolicy wyciągu na Kopę w Karpaczu, w Szklarskiej Porębie czy szlaku od Świątyni Wang na Śnieżkę. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", oblegane przez przyjezdnych było także wzgórze Chojnik. Dziennie wchodziło tam od 1 do 1,5 tys. osób.
Władze KPN starały się podczas sezonu turystycznego odciążyć najbardziej oblegane miejsca, choćby organizując akcję "Weekend bez śnieżki" czy montaż ogrodzeń.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Remont w prezencie - odc. 3
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.