Kerala. Kraina bogów, ajurwedy i miłości

Najbardziej na południe wysunięty stan Indii fascynuje pejzażami, magiczną atmosferą i bogactwem kulturowym. Można wybrać się tu na romantyczny rejs pływającym apartamentem, spacerować po plażach z gwiazdami Bollywood, pić herbatę na plantacji, korzystać z uzdrawiających terapii i mieszkać w hotelach, które są jak dzieła sztuki.

Sercem regionu jest system rzek, jezior i kanałów backwaters. Pełni on funkcję wodnej sieci komunikacyjnej i gospodarczego eldorado; stąd pochodzą kraby, langusty, małże i homary, którymi raczą się koneserzy w Azji i Europie
Źródło zdjęć: © KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

To zupełnie inny kawałek Indii, jeszcze nieodkryty przez masową turystykę, ale absolutnie zjawiskowy, egzotyczny, spokojny – idealny na podróż poślubną. Zachwyca wszechobecną zielenią i kalejdoskopem pejzaży; są tu malownicze rozlewiska, skąpane w słońcu plaże, niebosiężne pasma górskie, wąwozy przyprawiające o mocniejsze bicie serca, łagodne doliny wypełnione roślinnością, urokliwe wodospady, rzeki meandrujące w tropikalnym gąszczu, pola ryżowe, gaje palm kokosowych.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Wyjątkowo efektownie wyglądają wzgórza herbaciane, które niczym zielone, puszyste kobierce, sięgają zamglonego nieba. Obraz jak ze snu, choć to przecież jawa keralska. W dolinach dojrzewają owoce tropikalne, zioła i przyprawy. Warto odwiedzić któryś z ogrodów, aby zobaczyć, jak rośnie pieprz, powąchać kwiaty wanilii, dowiedzieć się o zaletach kardamonu, którego Hindusi dodają do kawy, wielu potraw i używają jako afrodyzjaka.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Chlubą Kerali są parki narodowe i rezerwaty przyrody, pełne egzotycznych zwierząt i bujnej roślinności. Jednym z takich miejsc jest Periyar, w którym żyją tygrysy, słonie, bizony, leopardy, daniele, małpy, tysiące ptaków i motyli. Można je podglądać na safari albo podczas rejsu statkiem lub tratwą po jeziorze. Skrywa ono wiele niespodzianek, jedną z nich jest pałac na wyspie, pełniący funkcję luksusowego hotelu.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

ZOBACZ TEŻ: Masala Chai – rozgrzewający napar prosto z Indii

Plażowy zawrót głowy

Okazałe skały sąsiadują z rozległymi klifami, a ukryte zatoczki zamieniają się w szerokie plaże z piachem białym i miękkim jak mąka. Morzem atrakcji szczyci się Kovalam – ulubiony cel podróży poślubnych indyjskich elit i gwiazd Bollywood. Magnesem są tutejsze plaże ocienione palmami, wzgórze z latarnią morską i skalista wysepka, na którą – przy odpływie – można dostać się po piachu. Okolica pulsuje feerią barw, dźwięków i aromatów. Hotele, ośrodki jogi i spa prześcigają się w promocjach, bary i garkuchnie kuszą lokalnymi przysmakami, a sklepiki oferują góry towarów: od rzeźb hebanowych przez kolorowe sari po orientalne pachnidła i amulety na miłość. Wrażeń dopełniają bajeczne zachody słońca.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Ci, którzy szukają dzikich plaż, schowanych przed światem – niechaj odwiedzą okolice Kannur, które uwodzą rajskimi widokami bez komercyjnego tła. Bramą Wybrzeża Malabarskiego jest miasto Koczin, usytuowane na wysepkach i półwyspach połączonych mostami. Jego stare dzielnice urzekają tradycyjną architekturą i niepowtarzalną atmosferą. Wyjątkowe są tu zabytki, np. kościół św. Franciszka (1503 r.!), XVI-wieczna synagoga, okazały pałac Mattancherry, fort holenderski, kolonialne domy, a w ich sąsiedztwie galerie sztuki i klimatyczne knajpki. Wieczorem odbywają się taneczne przedstawienia kathakali, których wykonawcy, w maskach i kolorowych strojach, opowiadają mityczne historie o bóstwach i demonach.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Kochin, podobnie jak cała Kerala, to mieszanka kulturowa i religijna; obok siebie stoją świątynie hinduistyczne, chrześcijańskie, buddyjskie i islamskie, a sąsiedzi różnych wyznań obchodzą wspólnie święta religijne i żyją w zgodzie. Wielką próbą dla nich był katastrofalny monsun w sierpniu, który przyniósł ogrom zniszczeń. Cały świat pomaga Kerali, a ta na szczęście szybko odzyskuje swą świetność. Wiele osób znanych z pierwszych stron gazet deklaruje, że w ramach solidarności wybiera się tu na urlop.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Azjatycka Wenecja

Sercem regionu jest system rzek, jezior i kanałów backwaters. Pełni on funkcję wodnej sieci komunikacyjnej (do wielu wiosek nie prowadzi żadna droga lądowa) i gospodarczego eldorado; stąd pochodzą kraby, langusty, małże i homary, którymi raczą się koneserzy w Azji i Europie. Aby podziwiać tutejszy pejzaż, podglądać życie mieszkańców i wypoczywać – trzeba udać się w rejs. Możliwości jest wiele, ale najbardziej romantyczne są kettuvallam. Te luksusowe łodzie zbudowane z desek, owinięte włóknem kokosowym i listewkami bambusa wyglądają jak pływające kosze, składają się z klimatyzowanej sypialni, łazienki i kadłuba wyposażonego w leżaki, sofy, gazety, książki, lornetki, a nawet sprzęt grający.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Można tańczyć lub leżeć na poduchach, upajając się malowniczym widokiem i pysznymi sokami ze świeżych owoców tropikalnych. Za burtą przesuwają się krajobrazy wiosek, pól ryżowych lub kauczuku, plantacji bananowców, wybrzeży palm kokosowych, zielonych wysepek. Ważna rzecz: na tych łodziach nie ma obcych pasażerów! Nic więc dziwnego, że wybierają je bardzo chętnie nowożeńcy z całego świata. Tak tworzą się rozlewiska pełne miłości…

O tym, gdzie płynąć i gdzie cumować decyduje motorniczy, a o podniebienia dba osobisty kucharz. Najprzyjemniejsze są wieczory, gdy na zacumowanej barce pojawią się świece, lampy oliwne, schłodzone wino i znakomita kolacja, np. grillowane ryby karimeeny w sosie kokosowo-imbirowym, podane na liściach bananowca z limonką, podpłomykiem i sałatką z mango. Dla tych smaków, widoków i emocji warto przybyć do Kerali.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Dla ciała i duszy

Z barki czas przenieść się na ląd, choćby i otoczony ze wszystkich stron wodą. Jakże wspaniałe są hotele na wysepkach i brzegach rozlewisk, w górach, przy plantacjach, w bujnych ogrodach tropikalnych. Wiele z nich to niegdysiejsze rezydencje maharadżów lub kolonizatorów brytyjskich. Inne zbudowano później, ale wszystkie wtapiają się harmonijnie w otoczenie, oferują komfortowe warunki, cudowne widoki i relaksujący nastrój. Żadnych molochów, blokowisk, kiczu, zgiełku wakacyjnego i imprezowni. Architektura nawiązuje do lokalnych tradycji: drewno, kamienie, dachy przykryte liśćmi palmowymi, ogromne werandy, a na nich hamaki z włókna kokosowego, meble od lokalnych rzemieślników, dekoracje z łupin kokosa, bogate zdobienia, błyszczące elementy, mocne kolory, atłasy, łazienki w szklanych mozaikach (często z prysznicami pod gołym niebem). Tu natura łączy się z ekstrawaganckim luksusem. Swoisty glamour na krańcu Indii.

Obraz
© KERALA TOURISM / ALINA WOŹNIAK

Niemal w każdym hotelu, czy to luksusowym, czy skromnym, panuje romantyczna atmosfera, podgrzewana dosłownie i w przenośni przez ajurwedę. Ten system medycyny holistycznej powstał właśnie w Kerali ok. 5 tysięcy lat temu i jest stosowany tu w niemal niezmienionej formie do dziś. Zakłada równowagę między ciałem, umysłem i duszą. Zabiegi, masaże, odpowiednia dieta mają moc oczyszczającą i uzdrawiającą. Czyż starohinduskie terapie połączone z błogim wypoczynkiem to nie ekscytujący początek nowej, wspólnej drogi życia?

Alina Woźniak – dziennikarka, podróżniczka, religioznawczyni. Autorka artykułów podróżniczych z różnych regionów świata. Kilka tygodni spędziła w Indiach, dzięki czemu czytelnicy "Magazynu Wesele" mogą poznać odległą Keralę.

Sprawdźcie pozostałe ciekawe tematy w najnowszym numerze Magazynu Wesele

Obraz
© Magazyn Wesele
Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli