Zaczęło się. Sąsiad Polski zamyka hotele i restauracje
20 października na Słowacji zanotowano najwięcej zakażeń SARS-CoV-2 od marca br. - 3480 w ciągu doby. Sytuacja pogarsza się także w Czechach. Obaj sąsiedzi Polski zdecydowali się więc na zaostrzenie obostrzeń. W powiatach z największą liczbą zakażeń na Słowacji zamyka się restauracje, hotele czy siłownie.
W 10 z 79 słowackich powiatów mają od poniedziałku, 25 października, obowiązywać najsurowsze środki przeciwepidemiczne. Dotyczy to między innymi powiatów, położonych przy granicy z Polską.
Słowacja - zamknięte restauracje, hotele i siłownie
Na mapie, którą publikuje resort zdrowia, do "czarnych", a więc do tych z najgorszą sytuacją pandemiczną, zaliczono: Świdnik, Bardiejów, Lubowolę, Twardoszyn i Czadcę. W "czarnych" powiatach automatycznie powinny być zamknięte restauracje, w tym nawet te mające tarasy i ogródki. Możliwa jest jedynie sprzedaż na wynos.
Powinny tam zostać zamknięte hotele i schroniska, siłownie i kluby fitness. Nie mogą z nich korzystać także osoby zaszczepione. Szkoły nadal będą otwarte. Nie ma zakazu podróży, także za granicę. Do jego wprowadzenia potrzebne byłoby ponowne wprowadzenie stanu wyjątkowego.
Czechy - wracają maski, w restauracjach konieczne certyfikaty
O zaostrzeniu restrykcji sanitarnych zdecydował także w środę, 20 października, rząd Czech. Zmieni się czas ważności testów. Testy PCR, które dotąd obowiązywały przez 7 dni, od 1 listopada będą ważne przez 72 godziny, a test antygenowy - przez 1 dzień.
Od 25 października maseczki będą obowiązkowe we wszystkich wnętrzach. W miejscach pracy wyjątkiem może być sytuacja, gdy w pomieszczeniu pracuje jedna osoba. Po przyjściu każdej następnej wszyscy muszą mieć założone maseczki.
Od 1 listopada personel restauracji czy barów ma sprawdzać zaświadczenia o szczepieniach. Goście nie będą musieli okazywać ich przy wejściu, ale w chwili, gdy zajmą miejsca. Obowiązek nie dotyczy osób, które odbierają posiłki na wynos.