Kowale bezskrzydłe. "Obrzydliwie śmierdzą"
Lasy Państwowe uwielbiają zasypywać swoich czytelników ciekawostkami ze świata przyrody. Tym razem na ich profilu na Facebooku można przeczytać o kowalach bezskrzydłych. Owady potocznie nazywa się "tramwajarzami". Leśnicy wyjaśniają dlaczego.
Kowale bezskrzydłe (Pyrrhocoris apterus) to owady z gatunku pluskwiaka z rodziny kowalowatych. Te całkiem sympatycznie wyglądające stawonogi spotkać można niemal w całej Polsce.
"Jeśli w pobliżu Waszego domu rośnie jakaś lipa, to z całą pewnością nie raz widzieliście je w ogromnych ilościach. Kowale bezskrzydłe (kowale dwuplamki) to pluskwiaki" - czytamy w poście opublikowanym przez Lasy Państwowe na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kowale bezskrzydłe - mówi się na nie "czerwone tramwaje"
Owady te rozmnażają się w dość osobliwy sposób, bo ich kopulacja trwa ponad 12 godzin. Badacze byli świadkami stosunku trwającego nawet 7 dni. Co ciekawe, samiec i samica często poruszają się w trakcie kopulacji. Stąd wzięła się potoczna nazwa tych owadów, czyli czerwone tramwaje.
"Zastanawiacie się pewnie, czemu przy takich dużych skupiskach kowali nie siedzą wygłodniałe ptaki. Przecież to niezwykle łatwy łup. Otóż nie pytajcie. Nie wiem skąd entomolodzy to wiedzą, ale podobno są obrzydliwe w smaku" - żartują leśnicy.
Kowale bezskrzydłe - widywane są w całej Polsce
Internauci najwyraźniej często spotykają tzw. tramwajarzy na swojej drodze, bo pod postem pojawiła się lawina komentarzy. "Mieszkam przy alei lip i kowali były tam miliony. Wierzę, że są obrzydliwe w smaku, bo śmierdzą równie obrzydliwie" - pisze jedna z internautek. "U mnie w mieście siedzą na drzewach jeden przy drugim, tworząc czerwone plamy" - czytamy pod postem.