"Kraj morza i gór". Azjatycka perła ma szansę podbić serca Polaków
Korea Południowa to dla Polaków nadal niezbadany kierunek. Kraj ten dokłada jednak wszelkich starań, aby zainteresować sobą polski rynek turystyczny. A do tego ma spore szanse na powodzenie.
Monika Sikorska, dziennikarka Wirtualnej Polski: Wielu polskich turystów podróżuje w ostatnim czasie do Korei Południowej?
Lee Kyeung Min, dyrektor Przedstawicielstwa Koreańskiej Narodowej Organizacji Turystycznej w Europie Wschodniej: W tym roku widzimy duże zainteresowanie Koreą. Według naszych statystyk od stycznia do końca czerwca Koreę Południową odwiedziło 20 tys. Polaków. Dla porównania w zeszłym roku w tym samym okresie było to 12 tys. turystów z Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Jakie działania organizacja turystyczna ma w planach w celu popularyzacji tego kierunku wśród polskich turystów?
Najpierw rozpoczęliśmy współpracę z agencją marketingu turystycznego Access Marketing, obecnie mamy dedykowanych pracowników do współpracy z rynkiem polskim. Wspieramy i rozwijamy współpracę z polskimi touroperatorami, organizujemy wycieczki informacyjne do Korei Południowej i zapraszamy na różne eventy.
Wkrótce odbędą się duże warsztaty, podczas których przyjedzie wielu koreańskich operatorów wycieczek, aby zaprezentować najnowocześniejsze programy turystyczne w Korei Południowej. Ponadto prowadzimy szeroko zakrojone działania PR-owe, współpracujemy z dziennikarzami, liniami lotniczymi, a teraz spotykamy się na Targu Śniadaniowym w Warszawie.
Jakie nietypowe, ekstremalne doświadczenia turystyczne Korea Południowa ma do zaoferowania?
Korea Południowa to dynamiczny i tętniący życiem kraj. Słynie ze świetnie rozwiniętej technologii, dlatego mamy do zaoferowania wiele nowoczesnych i interaktywnych muzeów. Można też przyjechać do Korei i wziąć udział w tygodniowym kursie na gwiazdę K-POP, a później w przesłuchaniu w profesjonalnym studiu ze znanymi producentami tego gatunku.
Poza tym Korea Południowa to kraj morza i gór. Aktywnych wydarzeń sportowych jest bardzo dużo. Nieograniczone są również możliwości uprawiania sportu. Można np. wybrać się w trasę rowerową z Seulu do Busan, to prawdziwie ekstremalna przejażdżka, bo trasa mierzy aż 630 km.
Korea Południowa jest bezpiecznym kierunkiem turystycznym?
Powiedziałbym nawet, że bardzo bezpiecznym. Korea to kraj o wysokim poziomie rozwoju gospodarczego, kładący duży nacisk na rozwój turystyki. Musi zatem zapewnić turystom bezpieczeństwo. Zaczynając od lotniska Incheon, gdzie wszystko jest wygodne i dostępne, przez dogodną infrastrukturę transportową czy czyste ulice. W Korei możesz bezpiecznie zostawić telefon komórkowy do naładowania i zająć się swoimi sprawami w miejscu publicznym i nikt go nie dotknie.
Korea Południowa promuje swoje "Hawaje", ale loty z Polski są tylko do Seulu. Jak dostać się na wyspę Jeju? Planowane jest uruchomienie lotów z Polski w tamtym kierunku?
Lot do Jeju z Seulu i innych koreańskich lotnisk zajmuje tylko godzinę i jest niedrogi. Na razie ruch turystyczny w Polsce nie jest na tyle duży, aby zapewnić bezpośrednie loty, ale kto wie. Może wkrótce się to zmieni.
Jakich koreańskich dań koniecznie trzeba spróbować, będąc na miejscu?
W tym roku nasza organizacja turystyczna opracowała cały przewodnik po najbardziej autentycznych koreańskich potrawach, które mają ciekawą historię pochodzenia. Wszystkie zostały wymyślone i stworzone w różnych regionach Korei. Ale to, czego na pewno trzeba spróbować, to bibimbap, bulgogi, japchae, koreański grill (samgyeopsal) i oczywiście koreańskie przekąski - ponchan (różne warzywa sezonowe w specjalnej marynacie).
Jakie top pięć miejsc pana zdaniem trzeba zobaczyć w Korei?
Zacząłbym od Pałacu Królewskiego Gyeongbokung w Seulu, czyli największego z 5 istniejących w Seulu tego typu kompleksów. Poleciłbym też Everland Theme Park, czyli gigantyczny park rozrywki z bardzo dużymi kolejkami górskimi i parkiem safari. Jesienią zalecałbym wizytę w Parku Narodowym Seoraksan, zwłaszcza w sezonie klonu czerwonego.
Oczywiście poleciłbym wyspę Jeju, plażę Haeundae w Busan z szeroką linią brzegową, pięknymi hotelami i mostami. Świątynie buddyjskie, np. w Gyeongju (historyczne centrum Korei), grotę z figurą Buddy z granitu, a także świątynię Bulguksa. I wiele więcej.
Jakie są najczęstsze obawy turystów podróżujących do Korei Południowej?
Podróżni obawiają się przede wszystkim nieznajomości języka. Ale nie ma się czego bać, bo tak, jak już wspominałem, Korea to kraj bardzo przyjazny turystom. Wszędzie można złapać Wi-Fi i skorzystać z tłumacza. A jak ktoś ma spore obawy, to nie zaszkodzi nauczyć się kilku zwrotów po koreańsku, aby zadowolić ulicznych sprzedawców lub osoby prowadzące sklep z pamiątkami.
Turyści boją się też koreańskiej kuchni. Przede wszystkim tego, że wszystkie dania są ostre, a to nieprawda. Nasza kuchnia jest różnorodna i każdy znajdzie coś dla siebie. Jest też mnóstwo łagodnych dań.