Krowa na trzecim piętrze. Najpierw zdjęcie, potem ewakuacja
Włoska gmina Limone Piemonte stała się miejscem niecodziennego zdarzenia. Jedna z dziesięciu krów uciekających ze stada weszła na... trzecie piętro bloku mieszkalnego. "Myślała, że jest w domu" - zażartował później właściciel".
Limone Piemonte słynie z pięknych widoków i rozległych tras narciarskich, ale nie z tego powodu jest teraz głośno o tej włoskiej gminie. Jej mieszkańcy byli świadkami niezwykłego zdarzenia, gdy dziesięć krów rasy piemonckiej uciekło podczas transportu na górskie pastwiska.
Krowa w bloku mieszkalnym
W niedzielne popołudnie zwierzęta nagle opuściły ciężarówkę i ruszyły drogą krajową, docierając do centrum włoskiego miasteczka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wideo z Bydgoszczy. Bez skrępowania spacerowały po ruchliwym centrum
Jedna z krów odłączyła się od stada i skierowała się w stronę bloku mieszkalnego, gdzie weszła na trzecie piętro. Co ciekawe, nie spotkała po drodze żadnego z mieszkańców, który być może by ją odstraszył.
Operacja wyłapywania zbiegów
Pasterze z pomocą lokalnej policji szybko przystąpili do akcji wyłapywania zbiegłych krów. Najwięcej problemów sprawiła krowa, która odwiedziła blokowisko.
Najpierw została sfotografowana przed drzwiami jednego z mieszkań, a potem spokojnie sprowadzono ją na parter budynku.
"Bycie hodowcą zwierząt gospodarskich oznacza ciągłe narażanie się na nieprzewidziane zdarzenia, jak w każdej działalności. W przypadku przeprowadzania krów, mimo całej naszej uwagi, nieprzewidziane zdarzenia czasami się mnożą" – napisali w podziękowaniu za pomoc właściciele zwierząt, rodzina Dalmasso. Dodali też żartobliwie, że krowa po prostu myślała, że jest w domu.
Po zakończeniu operacji wszystkie krowy zostały bezpiecznie przetransportowane na pastwiska w wysokich górach, gdzie mogły kontynuować swoją podróż. Co ważne, żadna z krów nie została ranna i nie odnotowano żadnych szkód.
Źródło: La Stampa/lavocedialba.it