Kupił bilety lotnicze pod wpływem alkoholu. Tak zaczęła się przygoda jego życia

Jamie Ather podczas imprezy z kumplami w Glasgow wypił za dużo alkoholu. Gdy obudził się rano, oprócz kaca miał jeszcze coś - bilet lotniczy do Brazylii. Nie pamiętał kiedy i jak go kupił. Okazało się jednak, że była to najlepsza decyzja w jego życiu.

Jamie nie sądził, że jedna suto zakrapiana noc sprawi, że zakocha się w podróżowaniu
Źródło zdjęć: © Facebook.com/Jamie Ather
Monika Sikorska

Jamie zapłacił za lot ponad 500 funtów, czyli ok. 2,5 tys. zł. Brzmi to trochę nierozważnie i właśnie dlatego chłopak chciał zwrócić bilet. Niestety, zrobił to po terminie i nie mógł odzyskać swoich pieniędzy. Rodzina i przyjaciele podpowiedzieli mu, że lepiej będzie, jeśli zrezygnuje z niebezpiecznej podróży do Brazylii. Brytyjczyk nie tylko nie posłuchał rady najbliższych, ale dokupił bilety do Peru i Argentyny, czyniąc z pijackiego wybryku przygodę życia.

– Byłem z przyjaciółmi i myślę, że musieliśmy rozmawiać o podróżach, bo jak tylko wróciłem do domu, kupiłem bilet do Brazylii – tłumaczył w rozmowie z BBC. – W dodatku system płatniczy nie przyjął jednej z moich kart kredytowych, więc musiałem być bardzo zdeterminowany, skoro próbowałem do skutku – dodał.

Wyprawa do Ameryki Południowej sprawiła, że Jamie zakochał się w podróżowaniu. Postanowił zobaczyć każdy z nowych siedmiu cudów świata. Podczas pierwszego wyjazdu zobaczył dwa z nich: Machu Picchu w Peru oraz pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro. Rok po tamtej wyprawie wybrał się z przyjaciółmi do Rzymu i zobaczył trzeci z "cudów" - Koloseum.

– Gdybym posłuchał wtedy wszystkich, którzy odradzali mi podróż do Brazylii, nie poleciałbym tam i nie zobaczył tych wszystkich wspaniałych rzeczy – powiedział Jamie. – A gdyby nie tamta impreza, nie kupiłbym w ogóle biletu, nie zmieniłbym swojego życia i nie poznałbym tylu wspaniałych ludzi – przyznał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Co zwiedzić w Brazylii?

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇