Kusi turkusową wodą i niskimi cenami. Największa konkurencja dla Chorwacji
Z roku na rok zyskuje na popularności, a Polacy doceniają jej piękne wybrzeże, cuda natury i autentyczny, bałkański klimat. Albania to prawdziwy hit ostatnich lat, który konsekwentnie poszerza swoją ofertę.
Według raportu Polskiej Izby Turystycznej w 2024 r. Albania znalazła się na siódmym miejscu wśród najchętniej wybieranych krajów na wakacje zagraniczne z biurem podróży. Rok wcześniej była na ósmym miejscu - za Cyprem. W 2024 r. zdecydowanie wyprzedziła ten wyspiarski kierunek, konsekwentnie i skutecznie kusząc coraz większą liczbę turystów.
Albania - już nie "druga Chorwacja"?
Ze względu na turkusową wodę, rajskie plaże i bałkański klimat długo porównywało się ją z Chorwacją. Dużo niższe ceny zagwarantowały jej z kolei łatkę "tańszej siostry Chorwacji". Powoli jednak odchodzi się od tego nazewnictwa, szczególnie że wybrzeże to tylko niewielka część atrakcji tego wyjątkowego kraju.
Turyści chętnie odkrywają albańskie cuda natury i górskie szlaki, jeżdżą na city breaki do Tirany czy odwiedzają klimatyczne miasteczka z niesamowitą historią, takie jak Berat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tanie europejskie Malediwy. "Plaże wyglądają bajkowo"
- Dzięki stosunkowo niewielkiej odległości od Polski to kierunek chętnie wybierany przez rodziny z dziećmi, ale też wszystkich, którzy zamiast w samolocie czas wolą spędzić na wypoczynku na miejscu. Krótki lot wpływa też na poziom cen, które są dość konkurencyjne w porównaniu z innymi kierunkami południowej Europy. To również jedna z zalet tego kraju - zauważa Marzena German.
Ekspertka dodaje, że Albania zdobyła serca Polaków już kilka lat temu, a miłość ta z każdym rokiem się pogłębia.
- To kraj, który konsekwentnie stawia na rozwój turystyki. W praktyce oznacza to, że z każdym rokiem oferta się powiększa, a ta istniejąca jest modernizowana. Na inwestycje tam decydują się znane sieci hotelowe, powstaje nowa infrastruktura transportowa – wszystko po to, żeby doświadczenia z pobytu były jak najlepsze - mówi German.
Albania to w końcu 362 km zróżnicowanego wybrzeża morskiego, wzdłuż którego znajdziemy tętniące życiem kurorty, szerokie plaże oraz tajemnicze zatoki.
Turyści mogą wypoczywać albo na wybrzeżu Morza Adriatyckiego - na Riwierze Albańskiej z piaszczystymi, łagodnie schodzącymi do morza plażami, albo nad Morzem Jońskim z bardziej skalistą linią brzegową. Połączenie plaż piaszczystych i kamienistych znajdziemy we Wlorze - kurorcie, w którym stykają się wody obu mórz.
Najpiękniejszy odcinek znajduje się na wybrzeżu Morza Jońskiego, na samym południu kraju, przy granicy z Grecją. Najbardziej znanym kurortem jest tam Ksamil, niewielka miejscowość na południe od Sarandy i 4 km od greckiej wyspy Korfu.
Tutejsze krajobrazy z powodzeniem mogą naśladować Karaiby czy Malediwy. Choć samo Ksamil jest w sezonie oblegane przez turystów, wystarczy wynająć auto i pojeździć po okolicy, żeby znaleźć mniej zatłoczone miejsca, które także kuszą spektakularnymi widokami.
Ile kosztują wakacje w Albanii?
Tygodniowe wczasy w Albanii ze śniadaniami i wylotem z któregoś z kilku lotnisk w Polsce kosztują od 1250 zł od osoby. Opcja z dwoma posiłkami to koszt od 1420 zł, z kolei all inclusive zarezerwujemy już od 1800 zł.
Do Albanii latają także tanie linie lotnicze, więc Polacy chętnie organizują wyjazdy na własną rękę. Tygodniowy pobyt w hotelu z dojazdem własnym wykupimy już od 650 zł w opcji ze śniadaniem, a od 900 zł z all inclusive.