Lawa z Cumbre Vieja zniszczyła na La Palmie blisko 1,5 tys. budynków
La Palma nadal mierzy się z problemami powodowanymi przez wulkan Cumbre Vieja. Lawa, która wydostaje się od września, zniszczyła tam już prawie 1,5 tys. budynków. Eksperci ostrzegają, że w ciągu najbliższych 24 godzin należy spodziewać się kolejnych strat.
Jak informuje obrona cywilna, lawa o coraz rzadszej konsystencji, która wydostaje się z Cumbre Vieja, zagraża kilku miejscowościom w południowo-zachodniej części wyspy, szczególnie La Lagunie. W ciągu ostatniej doby ewakuowano stamtąd 800 mieszkańców.
W sumie 13 października - tylko do południa - ewakuację nakazano ok. 7 tys. osób przebywającym na La Palmie. Jednak władze wyspy poinformowały, że prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia część z nich będzie mogła wrócić do domów. W kilku gminach położonych u podnóża Cumbre Vieja w dalszym ciągu pozostają zamknięte szkoły, a część dróg jest zamknięta dla ruchu.
La Palma. Ogromne zniszczenia i dym
Władze Wysp Kanaryjskich szacują, że do środy lawa zalała ponad 650 hektarów terenów na La Palmie, szczególnie w gminie El Paso.
Tymczasem jak podają hiszpańskie i portugalskie media, w ostatnich dniach w powietrzu nad południową części Półwyspu Iberyjskiego gromadzi się dym z Cumbre Vieja, zawierający dwutlenek siarki. Jak szacują naukowcy ze sztabu kryzysowego, codziennie do atmosfery dostaje się ponad 8 tys. ton tego związku chemicznego.
Cumbre Vieja spowoduje tsunami?
Do wybuchu wulkanu doszło 19 września po kilku dniach licznych wstrząsów sejsmicznych na kanaryjskiej La Palmie. Wcześniejsze erupcje Cumbre Vieja miały miejsce w 1971 r. i 1949 r.
Stan wulkanu znajdującego się na niewielkiej wyspie jest dość istotny. Dlaczego? Część amerykańskich naukowców uważa, że ewentualny obryw skalny jego zboczy może doprowadzić do gigantycznego tsunami i w efekcie spowodować podtopienia znacznych terenów wschodnich wybrzeży Ameryki Północnej oraz Południowej.