Legwany spadały z drzew. Tak zimno na Florydzie dawno nie było
Pod koniec stycznia na Florydę dotarło wyjątkowo zimne powietrze. Efektem tej nagłej zmiany temperatur było m.in. spadanie legwanów z drzew. Wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje.
W niedzielę 30 stycznia temperatura powietrza na południu Florydy spadła do - 3 st. C. W Niektórych częściach stanu w najcieplejszym momencie dnia termometry pokazywały ok. 10 st. C.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Gdy robi się zimno, legwany sztywnieją i spadają z drzew
Przy tak niskiej temperaturze legwany nieruchomieją i przechodzą w stan uśpienia. Zwierzęta tracą wówczas przyczepność i dlatego spadają z drzew. Amerykańska Służba Pogodowa (NWS) wydała z tego powodu ostrzeżenie przed spadającymi legwanami.
Nieruchomo leżące jaszczurki były nawet znajdowane przez mieszkańców Florydy na swoich podwórkach. Jedna z mieszkanek stanu, Stacy Lopiano-Kpsafitis postanowiła przenieść znalezione zwierzęta w nasłonecznione miejsce.
- Były tak zimne, że się nie ruszały, więc łatwo było je przenieść - mówiła Stacy w rozmowie z mediami.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Drętwienie ciała jest funkcją obronną legwanów
Żyjące m.in. na terenie Florydy legwany zielone osiągają wielkość nawet do 1,5 m długości o 20 kg wagi. Są zwierzętami zimnokrwistymi, a przy spadku temperatury do 10 st. C. powolnieją i sztywnieją.
Przy niższej temperaturze legwany mogą nawet przechodzić w stan uśpienia, co skutkuje utratą przyczepności i spadaniem z drzew. Ich funkcje życiowe pozostają jednak zachowane, a drętwienie ciała jest jedynie ich funkcją ochronną.
Źródło: Reuters, TVN Meteo