W PodróżyLeśnicy alarmują. "Inwazja trwa"

Leśnicy alarmują. "Inwazja trwa"

Lasy Państwowe w swoich mediach społecznościowych ostrzegają przed kleszczami. Okazuje się, że w polskich lasach i parkach trwa obecnie inwazja tych nosicieli groźnych chorób. Pod hasłem "małe ukąszenie, duży problem" leśnicy radzą, na co uważać podczas spaceru i co robić, gdy zauważymy wbitego w skórę kleszcza.

Leśnicy podpowiadają, na co zwrócić uwagę podczas spaceru
Leśnicy podpowiadają, na co zwrócić uwagę podczas spaceru
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. IKO

13.05.2022 | aktual.: 13.05.2022 10:34

Na profilu Lasów Państwowych znalazł się poradnik dotyczący kleszczy. Jest ich obecnie bardzo dużo, więc wybierając się na spacer do lasu czy parku należy szczelnie okryć ciało - wskazany jest długi rękaw i długie spodnie. Warto także użyć środków przeciw kleszczom, które są dostępne w aptekach.

Co robić, gdy znajdziemy na ciele kleszcza?

Po powrocie z leśnej wędrówki trzeba za to dokładnie obejrzeć całe ciało. "Kleszcze najczęściej wbijają się w miejsca, gdzie mamy najcieńszy naskórek" - zauważają leśnicy. Są to: linia włosów, szyja, miejsca za uszami, pachy, zgięcia ręki, okolice pępka, pachwiny, miejsca pod kolanami i okolice ścięgna Achillesa.

Co należy zrobić, jeśli zobaczymy wbitego w skórę kleszcza? "Nie smaruj go żadnymi specyfikami, nie przypalaj, ani nie szarp na boki" - czytamy w poradniku.

Aby usunąć kleszcza, należy użyć pęsety. Złapać go tuż przy skórze i lekkim - ale zdecydowanym ruchem - pociągnąć do góry. Miejsce po usunięciu kleszcza należy zdezynfekować i obserwować przez 30 dni. Jeśli pojawi się zaczerwienienie, należy się zgłosić do lekarza.

Internauci potwierdzają inwazję

Komentujący potwierdzają inwazję. "Ja ze swojego psa już kilkanaście wyciągnąłem w tym roku. Na szczęście ma białą sierść i wielu "spacerowiczów" było zdjętych w porę" - pisze jeden z nich.

"Mieszkając 40 lat w województwie śląskim nie miałam ani jednego, mieszkając trzy lata na Mazowszu wyciągnąłem z siebie już jakieś 50 kleszczy", "Na spływach zawsze wyciągam z siebie kleszcze. Rekord - jednego dnia wyjąłem siedem" - dodają inni.

Najczęściej stwierdzaną chorobą odkleszczową jest borelioza. Najczęstsze objawy to: rumień, bóle korzonków, zapalenie stawów kolanowych.

Źródło: Lasy Państwowe

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)