Mają dość półnagich turystów. 500 euro kary za chodzenie po mieście w negliżu
Kara w wysokości do 500 euro grozi każdemu, kto po włoskim Sorrento będzie chodził w kostiumie lub z gołym torsem. Burmistrz miasta uważa, że to zachowania sprzeczne z dobrymi obyczajami i przyzwoitością, dlatego należy je zwalczać.
Sorrento nad Zatoką Neapolitańską to letni kurort uwielbiany przez Włochów i turystów.
Mandat za spacer w negliżu
Mimo, że to miasto jest symbolem wypoczynku, to jego burmistrz Massimo Coppola uważa, że nie można wszędzie zachowywać się, jak na plaży. Wydał rozporządzenie, by ukrócić chodzenie w bikini lub z gołym torsem po ulicach miasta. Kara za ewidentne braki w ubraniu wynosi od 25 do 500 euro.
- Stwierdziliśmy, że przedłużanie się tej sytuacji nie tylko stanowi powód do niezadowolenia mieszkańców i turystów, ale także może negatywnie wpłynąć na ocenę poziomu życia w naszej miejscowości oraz na jej wizerunek i ofertę turystyczną- stwierdził burmistrz, cytowany przez agencję ADNKronos.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W sieci pojawił się zdjęcia i filmy, na których widać mężczyzn bez koszulek i kobiety w bikini, ale np. z plecakami. Włoskie media zaznaczają, że plecak nie wystarczy, by uchronić się przed mandatem - trzeba zakryć cały strój kąpielowy.
Straż miejska sprawdza turystów
Nad przestrzeganiem rozporządzenia bacznie czuwa straż miejska. Turyści muszą mieć się na baczności, jeśli nie chcą wrócić z urlopu biedniejsi o kwotę mandatu.
Zasada weszła w życie 5 lipca.
Źródło: PAP/La Republica