Marsz z kijkami. Różnice między trekkingiem i Nordic Walking
Nordic Walking i trekking to dyscypliny sportu, które pokochały tysiące Polaków. Można je uprawiać niewielkim nakładem kosztów, choć górski trekking wymaga już nieco lepszego przygotowania. Ostatecznie jednak przyjęło się, że marsze z kijkami są doskonałym pomysłem niezależnie od płci i wieku. Trzeba jednak pamiętać o kilku różnicach, żeby wybrać odpowiedni sprzęt.
06.07.2022 13:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marsz marszowi nierówny
Nordic Walking to dyscyplina sportu, która pierwszy raz ujrzała światło dzienne w latach 20. ubiegłego wieku. Fińscy sportowcy zimowi musieli utrzymywać formę również w trakcie ciepłych pór roku, dlatego biegali z kijami, trenując na sucho. Prawdziwy boom przyszedł jednak w 1997 r., kiedy Marko Kantaneva nie tylko napisał pracę magisterską o wykorzystaniu kijów narciarskich w treningach, ale także stworzył pierwsze kije dedykowane do tej aktywności. Sport ten uprawiany jest na płaskich terenach, a więc w parkach czy na równych leśnych ścieżkach.
Trekking jest bardziej formą turystyki niż dyscypliną sportu. Według definicji uprawia się go w trudnych warunkach terenowych i klimatycznych, a wyprawy mogą nawet trwać kilka dni. Najpopularniejszy jest tzw. trekking klasyczny. W dużym uproszczeniu trekkingiem nazywa się po prostu długie marsze i wyprawy, choć niekoniecznie muszą one być w górach, to zazwyczaj właśnie z tym rodzajem terenu są kojarzone. Jednym z przydatnych sprzętów są właśnie kijki, ale służą do zupełnie innych rzeczy.
Kijki kontra kijki
W Nordic Walking chodzi o stosowanie odpowiedniej techniki marszu, dzięki której angażuje się wiele partii ciała. Dlatego dzień po długim marszu można poczuć się jak po solidnym treningu na siłowni. Kije dzielimy na takie o stałej długości i regulowane. W skład budowy wchodzą rękojeść, pasek, trzonek i grot. Są skonstruowane tak, aby odbijały się od podłoża pod kątem 45 stopni. Mogą się też łatwo wbijać w np. na szutrowej nawierzchni. W przypadku kijków trekkingowych końcówki są płaskie, żeby móc je zaklinować, by służyły za podparcie. Rękojeść powinna być tak zbudowana, by łatwo wypuszczać i łapać kijek podczas marszu. Dodatkowo kijki do Nordic Walking muszą występować w parach, co wynika ze specyfiki sportu, a w przypadku trekkingu często wystarczy jeden kij.
Kije trekingowe pełnią funkcję wspomagającą, a więc mają zapewnić podparcie przy podejściach i zejściach. Pełnią więc rolę asekuracyjną. Konstrukcja różni się tym, że jest złożona z segmentów, które są zbudowane z aluminium lub włókna węglowego. Uchwyty mogą być wykonane z gumy lub pianki. W przeciwieństwie do kijków używanych w Nordic Walking lepiej sprawdzi się tutaj pianka, która dobrze pochłania wilgoć i utrzymuje temperaturę. Dodatkowo sam rozmiar rękojeści jest większy, ponieważ tutaj liczy się pewny chwyt. W obu przypadkach spotkacie się z talerzykami, które mają chronić przed zapadnięciem się kijków w trudnym terenie. Przy trekkingu kwestia ta jest bardziej istotna i nawet występuje podział na talerzyki zimowe i letnie.