Masz tylko jeden dzień. Co koniecznie musisz zobaczyć w Amsterdamie?
Mostów i kanałów jest tutaj więcej niż w Wenecji, zaś rowerów – więcej niż mieszkańców. Amsterdam przyciąga turystów jak magnes. Wielu decyduje się zostać w nim na stałe. Nic więc dziwnego, że stolica Holandii jest jednym z najbardziej multikulturowych miejsc na świecie, w którym żyją osoby z ponad 180 krajów.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Hotel o polskiej nazwie
Od czego zacząć zwiedzanie metropolii? Większość globtroterów radzi, by wędrówkę po mieście rozpocząć od Placu Dam, przy którym znajduje się Pałac Królewski. Nie jest to jedyny obiekt warty uwagi w tym miejscu. Poza monarszą siedzibą przy placu, znajdziemy także zabytkowy, wybudowany w 1865 r., hotel Krasnapolsky. Pięciogwiazdkowa budowla jest jedną z wizytówek holenderskiego miasta. Pod koniec XIX w. hotel był jedynym tego typu obiektem w Amsterdamie - m.in. z telefonem w każdym z apartamentów. W pobliżu hotelu znajduje się także De Bijenkorf, największy i najstarszy dom towarowy w mieście – wybudowano go w 1913 r.
Tu koronuje się królów
Opodal tej dostojnej placówki handlowej ulokowana jest budowla, będąca prawdziwą gratką dla monarchistów – kościół Nieuwe Kerk, miejsce koronacji oraz ślubów rodziny królewskiej. Poza tymi podniosłymi uroczystościami, gotycka, pochodząca z XV-w. świątynia nie służy już celom sakralnym; od lat Nieuwe Kerk jest miejscem wystaw i koncertów organowych.
Tylu muzeów nie ma nigdzie indziej
Klimat miasta tworzą liczne kanały, a także znajdujące się na ich nabrzeżach restauracje i kawiarnie. Warto, choć na chwilę, przysiąść w którejś z nich. Po krótkim odpoczynku można ponownie ruszyć w trasę. Musi nas ona zaprowadzić do któregoś z licznych (jest ich w Amsterdamie aż 751!) muzeów. Obowiązkowe jest zwiedzenie przynajmniej dwóch z nich – Rijksmuseum (to tu znajduje się słynna "Straż nocna" Rembrandta) oraz Muzeum van Gogha. Warto także zahaczyć o Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds oraz Muzeum Sera (wszakże najsłynniejszy ser na świecie – gouda – to wyrób Holendrów).
Dla Polaków, a także wielu innych mieszkańców Europy, nieco szokująca może być natomiast wizyta w jedynym na świecie Muzeum Haszyszu, Marihuany i Konopi. Jeśli ktoś nie lubi tego typu "klimatów", może wybrać się do browaru Heinekena.
Nie tylko tulipany
W letniej i jesiennej porze szanujący się miłośnik kwiatów nie odmówi sobie natomiast przyjemności odwiedzenia miejsca o nazwie Bloemenmarkt – jedynego pływającego targu kwiatowego na naszym kontynencie. Będąc tu każdy przyzna, że Holandia to nie tylko "kraj tulipanów".
Zobacz też: Festiwal rzeźby lodowej w Holandii
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.