Maszyna do… przytulania. "Słodkie" urządzenie do zadań specjalnych
W "Blade Runnerze 2049" samotność łagodzi hologram człowieka, a dokładnie kobiety. Ale to science fiction. W rzeczywistości trudniej znaleźć antidotum na pustkę. A może jednak ktoś znalazł na nią sposób? Jak wiemy amerykańcy naukowcy i badacze potrafią znaleźć remedium na wszystko. Tym razem lekarstwo na tę przypadłość znalazła amerykańska… artystka.
22.10.2019 16:39
Lucy McRea pochodzi z Los Angeles i uważa, że w dobie wszechobecnej technologii i życia w wirtualnym świecie tego typu maszyny już niedługo będą koniecznością. Stworzyła więc… maszynę do przytulania, czyli Compression Carpet.
Na pierwszy rzut oka urządzenie to przypomina fotel do masażu, który wyłożony jest specjalnymi poduszkami. Osoba czująca deficyt przytulenia kładzie się do środka, a druga… pociągając za dźwignię dozuje przyjemność, intensywność oraz szybkość dotyku.
Artystka uważa, że jej dzieło jest próbą reinterpretacji przyszłości relacji międzyludzkich. Lucy McRea zastanawia się, jak w przyszłości będą one wyglądać? I czy to właśnie maszyny będą zaspokajać te podstawowe potrzeby? Tworząc to urządzenie Amerykanka chce zwrócić uwagę na problem samotności oraz nieumiejętność wyrażania uczuć, którą potęguje przeniesienie relacji do wirtualnego świata. Brak jakiegokolwiek fizycznego kontaktu z drugim człowiekiem wzmaga poczucie braku zrozumienia, smutku, a także może prowadzić do depresji.
Czy zaprojektowane przez Lucy urządzenie może pod tym względem zastąpić nam ludzki dotyk i dać nam namiastkę czułości i intymności? Trudno ocenić. Choć zastanawia mnie pewien fakt… Kto uruchomi dźwignię w tym łóżku, gdy np. osoba żyje w pojedynkę? Kto wprawi w ruch to różowe urządzenie, przypominające słodką landrynkę?
Nie będę sobie łamać tym głowy. A wy co myślicie o tym wynalazku? Podoba wam się?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl