Mazury na spokojnie. Piękne miejsca poza utartymi szlakami
Mazury to kolejny wakacyjny hit. Wypoczynek w Krainie Tysiąca Jezior jest jednym z pomysłów na letni urlop Polaków. Świadczą o tym tłumy, które co roku wędrują ulicami Giżycka albo Mikołajek. Czy mają czego tam szukać osoby potrzebujące odpoczynku od gwarnych kurortów?
06.07.2021 14:11
Większość turystów kojarzy Mazury tylko z tymi najpopularniejszymi miastami, jak Mikołajki, Giżycko, Węgorzewo czy Ruciane-Nida. Jednak lista pięknych miejsc w regionie jest o wiele dłuższa. Obejmuje też mniejsze, bardziej ustronne miejscowości, w których można odpocząć od turystycznego zgiełku.
Mazury - gdzie wypoczywają Polacy?
Zacznijmy jednak od tego, gdzie na Mazurach Polacy wypoczywają najczęściej. Według portalu Nocowanie.pl, turyści, którzy w czerwcu planowali wczasy w warmińsko-mazurskim, interesowali się przede wszystkim Mikołajkami, Rucianem-Nidą oraz Giżyckiem. Na czwartym miejscu znalazło się natomiast “festiwalowe miasto”, Mrągowo.
Trudno odmówić tym lokalizacjom atrakcyjności, są bowiem położone przy najbardziej uczęszczanym szlaku żeglugowym w Polsce, prowadzącym przez najsłynniejsze mazurskie jeziora. Znajdują się tam porty, które w sezonie są pełne ludzi i muzyki, będące jednocześnie bogatą bazą noclegową.
- Jestem fanką Mikołajek, ale we wrześniu, chociaż wtedy trudniej jest o jakąś otwartą restaurację. W sezonie dla kogoś, kto szuka ciszy i spokoju, miejsce trochę zatłoczone - mówi Marta z Warszawy.
Spokojne miejsca na Mazurach - Kruklanki
Turyści, którzy chcą spędzić wakacyjne miesiące na Mazurach, nie muszą rezygnować ze spokojnej atmosfery. Wystarczy wybrać jedną z ustronnych miejscowości, w których można odpocząć z dala od turystycznego zgiełku.
Wśród takich lokalizacji należy wymienić Kruklanki, malowniczą wieś oddaloną od Giżycka ledwie o kilkanaście kilometrów. Jest położona nad malowniczym jeziorem Gołdopiwo oraz brzegiem rzeki Sapiny, między pagórkami oraz lasami Puszczy Boreckiej. W Kruklankach turyści mogą wypoczywać blisko natury, a do tego aktywnie - jedną z popularniejszych atrakcji jest tu spływ Sapiną. Najwytrwalsi mogą dopłynąć w okolice Węgorzewa.
- Turyści zaczynają doceniać takie malownicze miejscowości jak Kruklanki. Dowodem na to jest liczba zapytań o wolne noclegi, jakie w czerwcu wysłali do znajdujących się tam obiektów. Stanowi 3 proc. ogółu i w tej chwili plasuje Kruklanki w najpopularniejszej dziesiątce miejscowości w tym województwie - mówi Kamila Miciuła-Szlachta, PR Manager Portalu Nocowanie.pl.
Według danych portalu turystów może kusić atrakcyjna cena noclegu. Średni koszt dla jednej osoby wynosi tam 45 zł. Jednak ekspertka Nocowanie.pl zaznacza, że wszystko zależy od kategorii wybranego obiektu oraz oczekiwanych udogodnień.
Krutyń i Zgon - odkryj spokój Puszczy Piskiej
Zarówno Krutyń, jak i Zgon to malownicze letniska położone pośród lasów Puszczy Piskiej, w okolicy słynnego szlaku kajakowego rzeki Krutyni. Wioska Krutyń zwykle jest punktem, w którym zaczyna się spływ, ale warto zostać tu na dłużej. Dzięki temu, że wiele starych domów zachowano jako wakacyjne siedliska, panuje tu wyjątkowy klimat.
Podobnie jest w Zgonie, położonym bezpośrednio nad brzegiem jeziora Mokre. Tutaj turyści natykają się na drewnianą zabudowę, w większości tworzoną przez stare chałupy. Ten cichy charakter wsi docenili artyści – tworzący tam pisarz Igor Newerly oraz rzeźbiarz Adam Szubski, który w swoim domu założył galerię rzeźb utrzymanych w klimacie koszmaru i maligny.
Wojnowo, czyli dawna wieś starowierców
Wojnowo to kolejna mazurska wioska, która położona jest poza utartymi szlakami, choć z nimi sąsiaduje. Miejscowość oddalona jest od Rucianego-Nidy tylko o kilka kilometrów, leży nad jeziorem Duś, w otoczeniu mazurskich pól i lasów. To prawdziwa oaza spokoju, w której na gości czekają kameralne agroturystki.
Wojnowo było jedną z osad, którą na terenie Puszczy Piskiej założyli starowiercy. Początkiem dla powstania tego ruchu była religijna reforma liturgiczna, którą do prawosławia wprowadził patriarcha Nikon. Starowiercy stanęli w obronie dawnej doktryny, zerwali też kontakt z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym. Na Mazury, dokładnie na teren Puszczy Piskiej, zaprosił ich Fryderyk Wilhelm III. Pierwsi osadnicy sprowadzili się w latach 20. XIX wieku.
Jedną z pierwszych założonych przez nich wsi było właśnie Wojnowo. Do dzisiaj można tam zobaczyć stare chaty z pięknie malowanymi okiennicami, drzwiami i gankami. Jednak najcenniejszym zabytkiem jest dawny żeński klasztor starowierców, który powstał w XIX stuleciu. Mniszki mieszkały tu aż do 2006 roku. Turyści mogą zwiedzać molennę, gdzie zostawiono stare ikony i księgi liturgiczne.