Mercado de los Brujos - Bazar Czarownic w La Paz

Na ulicznych bazarach świata można kupić dosłownie wszystko. Przykładowo w Ameryce Południowej nie brakuje takich specyfików, jak eliksiry młodości, naturalne afrodyzjaki czy spreparowane fragmenty zwierząt. Niektóre oferty ulicznych sprzedawców mogą wręcz przyprawić o mdłości. Do jednych z najsłynniejszych, a dla Europejczyków najbardziej przerażających, tego typu targowisk należy Mercado de las Brujas, czyli Bazar Czarownic, który znajduje się w najwyżej położonej stolicy świata ? La Paz. Czym sobie zasłużył na taką nazwę i co można na nim kupić? Zapraszamy do Boliwii!

Obraz

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by -Chupacabras-, flickr.com

Na ulicznych bazarach świata można kupić dosłownie wszystko. Przykładowo w Ameryce Południowej nie brakuje takich specyfików, jak eliksiry młodości, naturalne afrodyzjaki czy spreparowane fragmenty zwierząt. Niektóre oferty ulicznych sprzedawców mogą wręcz przyprawić o mdłości. Do jednych z najsłynniejszych, a dla Europejczyków najbardziej przerażających tego typu targowisk należy Mercado de las Brujas, czyli Bazar Czarownic, który znajduje się w najwyżej położonej stolicy świata – La Paz. Czym sobie zasłużył na taką nazwę i co można na nim kupić? Zapraszamy do Boliwii!

if/pw

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by Roubicek, flickr.com

Na wysokości ponad 3 tys. metrów, w okolicy Calle Linares *ciągnie się rząd nietypowych stoisk i sklepów. To miejsce pracy *wiedźm, znachorów, wróżbitów, astrologów *czy *czarnoksiężników, w którym można kupić wszystko, co ma przynieść zdrowie, szczęście i pieniądze. Przechadzka po zmroku po Bazarze Czarownic przyprawia nawet najodważniejszych o szybsze bicie serca.

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by , flickr.com

Poza typowymi produktami, takimi jak zioła czy nasiona, znajdziemy tu płody lam czy zdechłe ropuchy, które lokalna ludność używa do najróżniejszych rytuałów. Pomiędzy stoiskami krążą także, łatwo rozpoznawalni dzięki charakterystycznym ciemnym kapeluszom, yatiri, czyli szamani. Oferują oni Boliwijczykom przepowiadanie przyszłości.

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by fearghalonuallain, flickr.com

Suszone płody lam należą do najbardziej pożądanych produktów, które można kupić na Mercado de las Brujas. Ich rozmiary są dużo większe niż można by się spodziewać, a popularność spowodowana jest tradycją umieszczania płodów w fundamentach powstających budynków, zarówno prywatnych, jak i np. siedzib firm.

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by ~maja*majika~, flickr.com

Suszone płody stanowią ofiarę dla bogini Pachamama i mają zapewnić szczęście, a także chronić przed wypadkami. Taki sposób zapewnienia sobie powodzenia w życiu i interesach stosuje większość społeczeństwa. Nieoficjalnie mówi się, że wyjątek stanowią najbogatsi, którzy w tym celu poświęcają… żywe zwierzęta. Płód lamy kupuje się także, żeby zapewnić sobie szczęście podczas nowego przedsięwzięcia – wówczas trzeba go spalić na odpowiednich ziołach.

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by Roubicek, flickr.com

Poza tym na wszystkim, co się da – stołach, kartonach, ścianach budynków - prezentowane są amulety, magiczne figurki, afrodyzjaki i leki medycyny alternatywnej. Zaliczają się do nich m.in. spreparowane części gadów czy ptaków. Sprzedawcy, często stare Boliwijki z wyglądu rzeczywiście przypominające czarownice, chętnie objaśniają, jak używać poszczególnych specyfików, by wywołać ich magiczne działanie.

/ 7Płody lam i zdechłe ropuchy

Obraz
© Licencja Creative Commons by Roubicek, flickr.com

Mercado de las Brujas to dziś jedna z największych atrakcji La Paz. Można tu spotkać nie tylko mieszkańców, ale także tłumy turystów, którzy zafascynowani oglądają stoiska Bazaru Czarownic. Produkty, takie jak suszona żaba przynosząca pieniądze czy figurka nagiej pary w miłosnym uścisku zapewniająca płodność, cieszą się wśród nich równie dużym powodzeniem, co wśród Boliwijczyków.

if/pw

Wybrane dla Ciebie
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Kusili tanimi biletami. "Miała być konkurencja dla PKP Intercity - jest wtopa"
Kusili tanimi biletami. "Miała być konkurencja dla PKP Intercity - jest wtopa"