Mieszkańcy niezadowoleni z przystanku Lublin Zachodni. "Czujemy się oszukani"
Z przystanku Lublin Zachodni będą odjeżdżać jedynie pociągi regionalne, choć miały także dalekobieżne. Mieszkańcy czują się oszukani i niezadowoleni, bo obiecywano im dworzec, który ułatwi podróżowanie. Tymczasem pieniądze przeznaczone na jego budowę zostały - jak uważa wielu miejscowych - "wyrzucone w błoto".
Informacje o pociągach regionalnych i dalekobieżnych nie raz pojawiały się w opisach nowego przystanku. Tych drugich nie przewiduje jednak nowy rozkład jazdy, który został już oficjalnie ogłoszony przez Polskie Linie Kolejowe i obowiązywać będzie od połowy grudnia. Nie pojawia się w nim ani jeden pociąg należący do PKP intercity.
– Rozpatrujemy możliwość zatrzymania pociągów na przystanku Lublin Zachodni, jednak nasze pociągi jeszcze nie będą tam zatrzymywać się w rozkładzie jazdy 2019/20 – informuje Agnieszka Serbeńska z centrali PKP Intercity. – Postoje dalekobieżnych składów w tym miejscu na pewno mogą być atrakcyjne dla podróżnych. Musi jednak być zapewniona odpowiednia miejska infrastruktura, prowadząca do obszaru kolejowego, umożliwiająca dogodny dojazd i dojście dla pasażerów wsiadających do pociągów na przystanku Lublin Zachodni – dodaje Serbeńska.
Plany na budowę drogi jak dotąd niestety jeszcze się nie pojawiły, a więc nie jest powiedziane, że pociągi dalekobieżne zawitają w 2021 r. na peronie w Lublinie Zachodnim. Podróżni są również niezadowoleni z powodu zadaszenia, którego pomimo szumnych zapowiedzi finalnie nie uwzględniono w realizacji projektu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl