Dolny Śląsk. Wybudowano dworzec autobusowy, na który dojazd jest zbyt stromy
W Trzebnicy na Dolnym Śląsku wybudowano centrum przesiadkowe, które kosztowało 2 mln zł. Funkcjonowanie dworca uniemożliwia jednak kilka kwestii. Po pierwsze, lokalizacja nie odpowiada pasażerom, a po drugie, droga dla autobusów jest zbyt stroma.
Nowe centrum przesiadkowe znajduje się koło stacji PKP w Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Jest tam aż osiem stanowisk dla autobusów. Niemal pół roku po otwarciu inwestycji okazało się, że dworzec nie funkcjonuje tak, jak życzyliby sobie tego mieszkańcy i inwestorzy.
Stacja autobusowa okazała się bardzo nietrafioną inwestycją. Burmistrz Trzebnicy, Marek Długozima twierdzi, że nikt nie spodziewał się problemów z dojazdem. Droga na dworzec jest wyjątkowo stroma, śliska i nierówna. Przewoźnicy nie chcą tam jeździć, bo niszczą się przez to autobusy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Problemem jest również lokalizacja dworca. Nie znajduje się on w centrum Trzebnicy, co jest uciążliwe przede wszystkim dla starszych ludzi. Nie ma tam też poczekalni ani nawet żadnego budynku. Burmistrz jednak przekonuje, że funkcją nowego obiektu jest właśnie szybka przesiadka. Jego zdaniem ludzie nie mają czasu na przesiadywanie w poczekalniach dworcowych. Czy aby na pewno?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl