Minęło 27 lat. "Byliśmy odcięci od świata"

Dokładnie 27 lat temu wielka woda wdarła się do stolicy województwa dolnośląskiego. Powódź tysiąclecia rozpoczęła się od trwających tydzień intensywnych opadów deszczu w Polsce, Czechach i Austrii. Z terenów górskich woda spłynęła do dorzecza Odry, błyskawicznie napełniając koryta. Teraz miasto jest inaczej przygotowane na ewentualne podobne sytuacje.

Tak wyglądał Wrocław w lipcu 1997 r.
Tak wyglądał Wrocław w lipcu 1997 r.
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. NGU

12.07.2024 | aktual.: 12.09.2024 11:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Powódź tysiąclecia rozpoczęła się 12 lipca 1997 r. i potrwała aż do 6 sierpnia. Pierwszym miastem w regionie zalanym przez wodę spływającą z gór były Głuchołazy. Po kilku dniach woda dotarła do Opola, zalewając lewobrzeżną część miasta. Dwa dni później fala nawiedziła Wrocław, zalewając znaczną jego część.

Gigantyczne szkody

W wyniku powodzi tysiąclecia we Wrocławiu zalanych zostało niemal 3,5 tys. budynków, a uszkodzeniu uległo ponad 300 ulic. Straty wywołane powodzią w stolicy Dolnego Śląska oszacowano wówczas na ponad 670 mln zł. W akcji ratowania miasta przed żywiołem uczestniczyły tłumy wrocławian. Dzięki ich postawie ocalał Ostrów Tumski, a woda nie wdarła się do południowych dzielnic miasta.

- Nie było wody ani prądu, byliśmy odcięci od świata, ciężko też było się poruszać po mieście. Pamiętam, że przyjeżdżał wóz z zaopatrzeniem, to się szło z wiadrami po wodę. Gdy woda zeszła wszędzie było pełno mebli, ubrań i sterty śmieci, które wypłynęły z piwnic. Na ulicach było błoto i mnóstwo szczurów - relacjonuje wydarzenia sprzed lat pani Irena, mieszkanka Wrocławia, cytowana przez "Gazetę Wrocławską".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powódź dotknęła także tereny w dorzeczu Wisły, choć w mniejszej skali. W wyniku powodzi zginęło wtedy w całym kraju 56 osób. Straty materialne wywołane powodzią oceniano na 12 mld zł

Wrocław dziś

Południowo-zachodnia część Polski to obszar, na którym realizuje się najwięcej w skali kraju inwestycji mających zwiększyć ochronę przeciwpowodziową. Jak wynika z oceny Wód Polskich, po modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego, remontach zbiorników retencyjnych i rozbudowie nadodrzańskich wałów stolica Dolnego Śląska przygotowana jest nawet na większą falę powodziową niż ta, która spustoszyła miasto 27 lat temu.

Najświeższe, ukończone inwestycje z tego obszaru prowadzone przez RZGW we Wrocławiu to rozbudowa wałów przeciwpowodziowych Odry w Słubicach w województwie lubuskim oraz modernizacja wałów Widawy w rejonie Wrocławia.

- Na przełomie 2022 i 2023 zakończono też rozbudowę obwałowań Odry w rejonie Brzegu Dolnego na Dolnym Śląsku czy Białej Głuchołaskiej w Głuchołazach na Opolszczyźnie. Zakończyła się też gruntowna modernizacja zbiornika Przeworno niedaleko Strzelina, który ponownie może piętrzyć wodę oraz remont zabytkowego zbiornika Bolków - powiedział Jarosław Garbacz, rzecznik PGW Wody Polskie RZGW we Wrocławiu.

Źródło: PAP/"Gazeta Wrocławska"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także