Mołdawia. Nieodkryty zakątek Europy. Znajdziesz tam nawet "małą Polskę"
W niedzielę 15 października reprezentacja Polski zmierzy się na Stadionie Narodowym w Warszawie z Mołdawią. To jeden z najmniej popularnych turystycznie krajów w Europie. Co ciekawego kryje?
Położona między Ukrainą i Rumunią Mołdawia to jeden z najrzadziej odwiedzanych krajów na świecie - w 2022 r. zawitało tam jedynie 350 tys. turystów. Kilka lat temu w rankingu opublikowanym przez Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) uznano ją także za najmniej atrakcyjny kraj w Europie.
Mołdawia na celowniku Polaków
Przez długie lata była "białą plamą" na mapie Starego Kontynentu - wciąż w porównaniu do innych krajów jest nieodkryta i dlatego w pewnym sensie egzotyczna.
Ostatnio cieszy się coraz większym zainteresowaniem Polaków ze względu na dobre połączenia lotnicze. Latają tam samoloty z kilku lotnisk w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Wyjątkowy region Chorwacji. "Tam nie może brakować atrakcji"
- Wcześniej Mołdawia raczej nie była na podróżniczej liście Polaków przede wszystkim dlatego, że dojazd do tego kraju był możliwy wyłącznie samochodem lub pociągiem z wieloma przesiadkami - komentuje Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSky.pl. - Kraj ten jest ciekawy ze względu na niezwykłe krajobrazy i naturalne piękno, w tym malownicze winnice i rzadkie gatunki flory i fauny. Jeśli spojrzymy na zainteresowanie tym kierunkiem, to Mołdawię można zaliczyć do miejsc, które zyskują popularność wśród podróżników szukających zupełnie czegoś innego. W ten sposób wypełnia pewną niszę na rynku - dodaje.
Rymkiewicz podkreśla, że Mołdawia oferuje unikalne doświadczenia kulturowe. Można tu odwiedzić tradycyjne wsie i poznawać zwyczaje oraz degustować wyśmienite wina produkowane w regionie.
Mołdawia - kraina winem płynąca
Nie bez powodu Mołdawia kojarzy się w Polsce właśnie z winami, bowiem jest to główny produkt eksportowy tego kraju. Co ciekawe znajdują się tam dwie największe na świecie piwnice z winem.
Obie zlokalizowane są blisko Kiszyniowa. Milestii Mici położona jest na przedmieściach stolicy, w odległości 20 minut jazdy od międzynarodowego portu lotniczego. Z kolei Cricova ulokowała się z drugiej strony, w kierunku Starych Orgiejów. System tuneli ma aż 120 km, a turyści wożeni są po nim meleksami. Piwnice ze względu na swój wyjątkowy urok, stanowią jedną z głównych atrakcji turystycznych Mołdawii.
Adobe Stock Na dodatek wino jest tam bardzo tanie. Średnio za butelkę zapłacimy 18 zł.
Choć Mołdawia nie ma dostępu do morza, w stolicy znajdziemy jezioro ze sztucznie usypaną piaszczystą plażą. To popularne miejsce wśród turystów, gdzie znajdziemy leżaki i parasole.
Poza stolicą - Kiszyniowem, koniecznie trzeba pospacerować po kompleksie historyczno-archeologicznym Orchej Stary, nad rzeką Reut.
Ogromną atrakcją jest też park wodny Varu Varu Aquacity z 18 zjeżdżalniami i jednym z "największych basenów dla dzieci" w Europie o powierzchni prawie 1000 m kw.
Adobe Stock "Mała Polska" w Kiszyniowie
Co ciekawe, w Mołdawii znajdziemy też wiele polskich akcentów. W 2010 r. decyzją rady miasta Kiszyniowa, jednej z ulic w stolicy nadano imię śp. prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego.
W stolicy znajduje się także polska biblioteka im. Adama Mickiewicza, a przed nią postawiona jest ławeczka z rzeźbą polskiego wieszcza oraz z tablicą, na której wypisany jest pierwszy sonet z cyklu sonetów krymskich poety.
Owe obiekty ufundowane zostały przez ambasadę RP w Kiszyniowie w 2021 r.
W bibliotece znajduje się 34 tys. książek, z czego 25 proc. w języku polskim. W zbiorach są także tłumaczenia polskiej literatury na język rumuński. Działalność biblioteki jest wspierana m.in. przez ambasadę RP w Kiszyniowie oraz polskie organizacje.