Musieli awaryjnie lądować. Wszystko przez zepsute jedzenie na pokładzie
Aż 24 osoby trafiły do szpitala po tym jak zatruły się nieświeżym posiłkiem na pokładzie samolotu linii Delta z Detroit do Amsterdamu. Do Europy nie dolecieli na czas, bo samolot musiał awaryjnie lądować już w Nowym Jorku.
Samolot leciał z Detroit do Amsterdamu rano w środę 3 lipca ale musiał awaryjnie lądować na nowojorskim lotnisku JFK.
Zatrucie pokarmowe w samolocie
Kontrolerzy ruchu lotniczego poinformowali władze lotniska, że zatruciu uległo aż 70 z 227 będących na pokładzie pasażerów. Jak się okazało, leczenia wymagało 14 z nich oraz 10 członków załogi. Nie wiadomo dokładnie, ile osób jadło zepsute jedzenie.
- To nie jest usługa, z jaką Delta jest kojarzona i serdecznie przepraszamy naszych klientów za niedogodności i opóźnienia w podróży - oznajmił rzecznik linii lotniczych, które prowadzą wewnętrzne dochodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wszyscy pamiętają. "Naprawdę uratuje nam życie"
Linia lotnicza zaoferowała swoim klientom hotel i bilety nalot w środę 3 lipca wieczorem, ale nie wszyscy pasażerowie to potwierdzają. Jedna z pasażerek w rozmowie z dziennikiem "New York Post" żaliła się, że lot do Amsterdamu zarezerwowano jej dopiero na godz. 16.30 w czwartek.
Zatrucie w długi weekend
Do incydentu doszło w czasie, gdy wielu Amerykanów podróżuje na długi weekend. Ten przypada właśnie teraz z okazji amerykańskiego Święta Niepodległości 4 lipca. Ocenia się że samolotami podróżować będzie 35 mln osób.
4 lipca to jedno z najbardziej ruchliwych dni na lotniskach USA każdego roku.