Na nagraniu widać wielkie ożywienie. Tylko pozornie panuje tam chaos
W mediach społecznościowych Nadleśnictwa Supraśl opublikowane zostało nagranie, na którym widać, że w przyrodzie wiosna już się zaczęła.
Pierwsze słoneczne, marcowe dni, nieśmiało pojawiające się krokusy w tatrzańskich dolinach czy wracające do Polski bociany to tylko niektóre z oznak zbliżającej się wiosny. Do tego pakietu dopisać można jeszcze mrówki, które nie próżnują, tylko już wzięły się do ciężkiej pracy.
Cała armia już pracuje
"Mrówki już czują wiosnę!" - napisano pod nagraniem autorstwa Adama Sidorczuka, opublikowanym na Facebooku Nadleśnictwa Supraśl. Widać na nim, jak cała armia małych owadów sprawnie działa.
We wpisie wytłumaczono, na czym dokładnie polega ich praca. "Mrówki otwierają kanały ogrzewające swoje podziemia i zamykają je natychmiast, gdy robi się chłodniej" - czytamy. - "Nocą schodzą głębiej, gdzie nawet zimą temperatura utrzymuje się powyżej zera. Wykorzystują korę jako izolację, a gnijące szczątki jako małe ciepłownie. Śnieg, który zazwyczaj chroni ich kopiec, w tym roku nie dopisał, ale mrówki i tak wiedzą, jak utrzymać ciepło" - informują pracownicy nadleśnictwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykłe ujęcia z drona. Zakątek Polski, którego z tej strony nie znacie
Teraz, kiedy mamy cieplejsze i bardziej słoneczne dni, mrówki ogrzewają się w słońcu i wracają do mrowiska, oddając zgromadzone ciepło. Powtarzają ten proces, aż temperatura wewnątrz i na zewnątrz będą takie same. "Jedno jest pewne - skoro mrówki się ruszyły, wiosna jest blisko!" - podsumowano wpis.
Społeczeństwo mrówek
Mrówki tworzą złożone kolonie o wyraźnej strukturze hierarchicznej, w których każda z nich pełni konkretną rolę. Robotnice mają funkcje związane z opieką nad gniazdem, jego obroną, zbieraniem pożywienia oraz troską o potomstwo. Samce mają jedynie za zadanie zapłodnienie królowej, po czym giną.
Królowa natomiast odpowiada za składanie jaj, z których rozwijają się nowe mrówki oraz kontrolowanie funkcjonowania całej społeczności za pomocą feromonów. W mrowisku panuje więc porządek, choć na pierwszy rzut oka wydawać może się inaczej.
Źródło: Facebook @Nadleśnictwo Supraśl