Najbardziej rozczarowujące miasta świata. Turyści wyrazili swoje zdanie.
Firma Radical Storage przeanalizowała opinie ponad 140 tys. internautów, aby dowiedzieć się, które miasta na świecie są według nich najbardziej przereklamowane. Wyniki są zaskakujące.
13.10.2021 11:26
Planując podróż lub wycieczkę, wybieramy miejsca, które bardzo chcielibyśmy zobaczyć, które nas fascynują i intrygują. Przez wyprawą zastanawiamy się, co zwiedzimy, gdzie pójdziemy zjeść, a w głowie roztacza się wizja idealnie spędzonego urlopu lub weekendu. Rzeczywistość jednak możne okazać się inna, a miasto, które miało być strzałem w dziesiątkę okazuje się niewypałem.
Zobacz także
"Miasto zakochanych" nie jest takie idealne jak w filmach
Radical Storage idąc tym tropem zdecydowało przeprowadzić badania, w których przeanalizowali ponad 140 tys. opinii z portalu Google na temat 20 najpopularniejszych turystycznie miast świata. Porównali pozytywne i negatywne komentarze dotyczące atrakcji turystycznych, hoteli, parków czy restauracji.
Po analizie danych, najbardziej rozczarowującym miastem świata okazał się Paryż. Na ponad 3,2 tys. komentarzy aż 18 proc. miało negatywny wydźwięk. Rozczarowanie Paryżem często wynika z "syndromu paryskiego". Polega on na tym, że ludzie mają wyidealizowany obraz miasta zakochanych i wybierając się w podróż do stolicy Francji oczekują obrazu rodem z filmów romantycznych. Rzeczywistość jednak zaskakuje, a Paryż nie jest dla nich tak urzekający jakby się tego spodziewali.
Wynikiem 15,9 proc. negatywnych komentarzy może "pochwalić się" Hongkong. Kolejne miejsca również należą do azjatyckich miast: trzecie miejsce zajął Seul, czwarte Bangkok, a piąte Singapur. Wynika z tego, że Azja jest mocno przereklamowana, ale to nie wszystko, ponieważ na otarcie łez Radical Storage przygotował również listę miast z najwyższą liczbą pozytywnych komentarzy.
Turyści uważają, że najbardziej pozytywnie zaskakującym miastem jest stolica Szwecji - Sztokholm. Kolejno na liście znalazły się: Kapsztad, Dubaj, Amsterdam i Kuala Lumpur. Badacze opinii poszli też dalej i sprawdzili, przy okazji których miast najczęściej pada zwrot "rip off" (po polsku: zdzierstwo). Okazało się, że na najbardziej oskubani możemy zostać wybierając się do Sydney, Londynu i Nowego Jorku.
Źródło: radicalstorage.com