Najbardziej słoneczne miejsce w Czechach. Tu marzenie o błogim urlopie spełnia się w mig

Niespieszne popołudnie w promieniach słonecznych, piękne widoki na zielone uprawy, kieliszek schłodzonego białego wina... Czy to sen o Toskanii? Ależ skąd! Takie podróżnicze marzenie można spełniać u naszych południowych sąsiadów.

Najbardziej słoneczne miejsce w Czechach. Tu marzenie o błogim urlopie spełnia się w migWina, dziedzictwo UNESCO i malownicze widoki. Czego chcieć więcej?
Źródło zdjęć: © WP
Basia Żelazko
24

Morawy Południowe to najbardziej nasłonecznione tereny w Czechach. Naturalne warunki sprawiły, że obszar ten od wieków był zagłębiem producentów win. Do dziś ten szlachetny trunek produkują tu nie tylko międzynarodowe konsorcja, ale także małe rodzinne przedsiębiorstwa, które w swoje produkty wkładają serce i duszę.

Brama do Moraw Południowych

Stolicą tego pięknego regionu jest Brno. Drugie co do wielkości miasto w Czechach ma wiele do zaoferowania turystom i przyjezdnym studentom (których są tu tysiące!), jednak często jest pomijane ze względu na ogromną popularność Pragi. A niesłusznie. W mieście jest wiele zabytków, np. piękna katedra na wzgórzu, z którego roztacza się malowniczy widok. Ceny są niższe niż w stolicy, co ściąga młodych ludzi, dzięki którym tętni tu życie. Jeśli wybierzecie się do Moraw, zacznijcie od Brna, by poznać tę niesłusznie pomijaną czeską perełkę.

Morawy Południowe to region słynący z dziedzictwa kulturowego, wciąż żywych i pielęgnowanych tradycji ludowych, wspaniałych lasów i ścieżek rowerowych. Na rowerzystów czeka tu aż 1200 km tras. Na dwóch kółkach można tu podróżować od miasteczka do miasteczka, by zatrzymywać się na ryneczkach czy właśnie przy piwniczkach.

"Zatrzymaj się, gdy widzisz rower"

Na winnym szlaku Moraw Południowych znajdziecie mnóstwo mniejszych i większych miejscowości. Koniecznie wpadnijcie do miejscowości Vrbice, w której wiekowe piwniczki chowają się niemal... pod ziemią. Ich uroczy kształt, dachy pokryte zielenią i małe okienka nie bez powodu przypominają domki hobbitów.

Przewodniczka mówi nam: "Gdy widzicie rower przy jednej z takich piwniczek, zatrzymajcie się!". Tak właśnie sygnalizuje się obecność właściciela, który poczęstuje nas winem. Degustować można do woli, jedna taka porcja to koszt już od 40 koron czeskich (niecałe 8 zł). My kręcimy kieliszkiem, wkładamy do niego nosy, próbujemy trunku, a gospodarz opowiada o swoim wyrobie. Prawda, że piękna wizja?

  • Piwniczki z winem w miejscowości Vrbice, Południowe Morawy
  • Piwniczki z winem w miejscowości Vrbice, Południowe Morawy
  • Piwniczki z winem w miejscowości Vrbice, Południowe Morawy
[1/3] Piwniczki z winem w miejscowości Vrbice, Południowe Morawy Źródło zdjęć: WP |

Kolejnym bajkowym miejscem, w którym nie schowacie aparatu nawet na moment, są najstarsze w Czechach piwniczki w miejscowości Petrov. Pomalowane są w charakterystyczne barwy: kobaltowy niebieski i biel. Gdyby nie soczysta zieleń otaczająca nas zewsząd, można by pomylić tę okolicę z greckimi wyspami. Najstarsza z piwniczek pochodzi aż z XV wieku.

Warto odwiedzić to miejsce wieczorem, wtedy najwięcej tu gospodarzy, którzy wraz z sąsiadami, innymi producentami i przyjaciółmi rozprawiają o uprawach, produkcji, smaku... do późnych godzin nocnych.

  • Piwniczki winne w Petrov-Plže
  • Piwniczki winne w Petrov-Plže
  • Piwniczki winne w Petrov-Plže
[1/3] Piwniczki winne w Petrov-Plže Źródło zdjęć: WP |

Odrobinę historii

By urozmaicić swój pobyt na Morawach, koniecznie odwiedźcie jeden z pięknych zamków czy pałaców. Barokowy pałac w Valticach należał niegdyś do rodu Lichtenstein i jest otwarty dla zwiedzających, którzy mogą także odpocząć w zielonych ogrodach. Na szczególną uwagę zasługuje tu reprezentacyjny dziedziniec cour d’honneur. Widać tu podobieństwo do wiedeńskiego Schönbrunn. Jednak czeskie i morawskie wino nie da nam o sobie zapomnieć.

W rozległych piwnicach pałacu otwarta jest wystawa degustacyjna setek najlepszych czeskich win. Każda butelka jest dokładnie opisana, wystarczy wziąć kieliszek i można wędrować w podziemiach, by poznawać smaki Moraw.

  • Pałac Valtice
  • Pałac Valtice
[1/2] Pałac Valtice Źródło zdjęć: WP |

Na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO wpisana jest jedna z tradycji ludowych krainy zwanej Morawską Słowacją (dziś na wschodzie Czech). Jazda Królów co roku organizowana jest w ostatni weekend maja w miejscowości Vlčnov. Tradycja ta sięga ponad 200 lat i... nikt tak naprawdę nie wie, skąd się wzięła i co oznacza.

Jazda Królów to pochód przez miasto jeźdźców na ustrojonych koniach. Owym królem jest nastoletni chłopiec, którego rodzina opłaciła te dekoracje. Przebrany jest damskie ubrania, a w ustach niesie różę. Jeźdźcy przy nim nawołują do zebranego tłumu, zachęcając ludzi do wpłacania datków, by pokryć wydatki bliskich Króla.

Mieszkanki Vlčnova w tradycyjnych strojach ludowych
Mieszkanki Vlčnova w tradycyjnych strojach ludowych © WP

Jedna z teorii na temat genezy tej tradycji mówi, że chodzi o historię króla węgierskiego Macieja I, który wraz ze swoją świtą uciekał przed królem Czech Jerzym z Podiebradu. By nikt go nie rozpoznał, przebrano go w niewieście szaty, a jego twarz zakryto dużą różą, którą trzymał w zębach.

Ta Królewska Jazda to okazja do wielkiej celebracji, zabawy, targu, koncertów i - a jakże! - degustacji wina. Miejscowi zakładają tradycyjne ludowe stroje, które są wręcz imponujące. Na straganach rozkładają swoje wyroby rzemieślnicy, z miejskiej sceny roznosi się dźwięk ludowych instrumentów. To świetny moment, by odwiedzić miejscowy skansen. Mieszkańcy tego regionu są dumni z jego historii i to widać na każdym kroku.

  • Jazda Króla we Vlčnovie
  • Jazda Króla we Vlčnovie
  • Jazda Króla we Vlčnovie
  • Jazda Króla we Vlčnovie
  • Jazda Króla we Vlčnovie
[1/5] Jazda Króla we Vlčnovie Źródło zdjęć: WP |

Jak dojechać?

Mieszkańcy południowej Polski z łatwością mogą wybrać się w ten region samochodem. Brno leży 260 km od Katowic. By dotrzeć tu samolotem, można wylądować w Pradze lub Wiedniu, a podróż kontynuować wynajętym autem lub pociągiem (za 10 euro). Loty z Warszawy, Poznania czy Gdańska można kupić już za mniej niż 100 zł.

Wybrane dla Ciebie

Antyturystyczne protesty na rajskich wyspach. 90 tys. osób wyszło na ulice
Antyturystyczne protesty na rajskich wyspach. 90 tys. osób wyszło na ulice
Przygotowywali ją 3 godziny. Zużyli 160 kg krewetek, 750 litrów bulionu i 300 kg ryżu
Przygotowywali ją 3 godziny. Zużyli 160 kg krewetek, 750 litrów bulionu i 300 kg ryżu
Wywołał dyskusję o zapachach w samolocie. "To całkowity brak wyczucia"
Wywołał dyskusję o zapachach w samolocie. "To całkowity brak wyczucia"
To nie Szwajcaria, to Polska. Alpejski klimat w naszych górach
To nie Szwajcaria, to Polska. Alpejski klimat w naszych górach
Rosyjski turysta wpadł w szał. Zdemolował i podpalił pokój w hotelu
Rosyjski turysta wpadł w szał. Zdemolował i podpalił pokój w hotelu
Sałasz Dupny. Wyjątkowe miejsce z dziwną nazwą. O co chodzi?
Sałasz Dupny. Wyjątkowe miejsce z dziwną nazwą. O co chodzi?
Nowa atrakcja w polskich górach. Będzie hitem tegorocznych wakacji?
Nowa atrakcja w polskich górach. Będzie hitem tegorocznych wakacji?
Wymiotowała co pół godziny. Turystka zaraziła się pasożytem w kąpieli
Wymiotowała co pół godziny. Turystka zaraziła się pasożytem w kąpieli
Rajska wyspa zalana przez turystów. "Zbyt szybko"
Rajska wyspa zalana przez turystów. "Zbyt szybko"
Będzie kosztował kilkanaście miliardów euro. Budowa ruszy w 2025 r.?
Będzie kosztował kilkanaście miliardów euro. Budowa ruszy w 2025 r.?
Rząd Egiptu uznał zaginionych polskich turystów za zmarłych
Rząd Egiptu uznał zaginionych polskich turystów za zmarłych
Domy się zapadają. Drogi znikają. Europejski kurort przestanie istnieć
Domy się zapadają. Drogi znikają. Europejski kurort przestanie istnieć