Najgorsza pozycja w samolocie. Ekspertka ostrzega: to śmiertelnie niebezpieczne
Ciasne fotele, mało miejsca na nogi, niewygodna pozycja – wszyscy pasażerowie samolotów znają te problemy. Okazuje się jednak, że znalezienie optymalnej pozycji to nie tylko kwestia wygody, ale też bezpieczeństwa. Fizjoterapeutka Bethany Tomlinson alarmuje, że najgroźniejsze jest zakładanie nogi na nogę. Ta pozycja zwiększa ryzyko zakrzepicy żył głębokich, która w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci.
Wszyscy tak robią. Ekspertka ostrzega – to niebezpieczne
Według badań ponad 10 proc. dorosłych Brytyjczyków cierpi na problemy ze stawami, a jedna trzecia zmaga się ze sztywnością kolan - donosi Daily Mail. Brak ruchu i długie siedzenie – typowe podczas lotów – potęgują te dolegliwości. A zakładanie nogi na nogę dodatkowo utrudnia prawidłowe krążenie, zwiększając ryzyko groźnych powikłań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podróżują Polacy? "Tendencja cały czas się zmienia"
Cytowana przez brytyjski portal informacyjny fizjoterapeutka AXA Health, Bethany Tomlinson, ostrzega, że ta popularna pozycja jest bardzo niebezpieczna. - Należy unikać zakładania nóg w fotelu samolotu, ponieważ ogranicza to przepływ krwi i zwiększa ryzyko rozwoju zakrzepicy żył głębokich - wyjaśnia. To poważne schorzenie związane z powstawaniem skrzepów krwi. Problem nasila się szczególnie podczas długich lotów, gdy pasażerowie pozostają nieruchomo w jednej pozycji przez kilka godzin.
Czytaj także: Koszmarny lot. Nagle poczuła bardzo przykry zapach
Jak latać bezpiecznie?
Bethany Tomlinson radzi, by w czasie każdego lotu, a już zwłaszcza w trakcie dłuższych podróży, pamiętać o zasadach bezpiecznego siedzenia. Jakie to zasady? Przede wszystkim nie wolno krzyżować nóg. Zdaniem fizjoterapeutki najlepiej utrzymywać je rozluźnione i lekko uniesione. - Jeśli pod fotelem przed tobą znajduje się podnóżek, skorzystaj z niego, aby utrzymać nogi nieco wyżej - radzi.
Tomlinson dodaje, że warto też zadbać o rozluźnienie innych partii ciała. Ważne jest, by regularnie, przynajmniej raz na jedną - dwie godziny, zmieniać pozycję. Ekspertka dodaje że nawet w fotelu możemy robić proste ćwiczenia, jak krążenia ramion, rozciąganie szyi czy przyciąganie kolan do klatki piersiowej, co poprawi krążenie i zwiększy komfort podróży.
Czytaj także: Awantura na pokładzie. Pasażerka zaatakowała załogę
Jeśli nie ma przeciwwskazań, np. wynikających z turbulencji, warto co jakiś czas wstać i przejść się po pokładzie. Wykorzystajmy te spacery na lekkie rozciągnięcie nóg, dzięki czemu odciążymy stawy i poprawimy krążenie. Jak podkreśla Tomlinson, tych kilka drobnych nawyków stosowanych podczas lotów, może uratować zdrowie, a nawet życie.
Źródło: Daily Mail