Najlepsze miasta dla millenialsów. Warszawa na szarym końcu
Serwis Nestpick opublikował właśnie ranking miast, w których najlepiej żyje się młodym. Pod lupę wzięto 110 ośrodków z całego świata, które oceniono pod wieloma względami. W rankingu znalazła się Warszawa, niestety prezentuje się blado.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Millenialsom, czyli osobom urodzonym w latach 80. i 90., internet otworzył drzwi, o których ich rodzice nawet nie marzyli. Tanie linie lotnicze sprawiły, że podróże bliskie i dalekie stały się możliwe dla każdego. Są spragnieni ciągłego rozwoju i ekscytujących możliwości. Nie mają problemu z przeprowadzką do innego miasta czy kraju, a w każdej dziedzinie życia chcą sięgać wyżej i dalej. Polscy millenialsi zamiast o przeniesieniu do Warszawy, coraz częściej myślą o karierze w Londynie czy Genewie.
Ale gdzie konkretnie jest im najlepiej? Tego można dowiedzieć się z najnowszego rankingu. Podczas jego tworzenia wzięto pod uwagę 4 kwestie. Jakie są możliwości zatrudnienia, czy można sobie pozwolić na życie na dobrym poziomie, czy miasto jest otwarte i tolerancyjne oraz czy można się w nim dobrze bawić. W ramach tych kategorii wyodrębniono łącznie 17 czynników, za które przyznawano maksymalnie 10 punktów.
Numerem jeden okazuje się Berlin, miejsce idealne dla osób z pomysłem na startup (9 pkt), które z drugiej strony oferuje świetne możliwości rozrywki 24 h na dobę przez 7 dni w tygodniu (10 pkt). Niemiecka stolica jest też przyjazna środowiskom LGBT, za co otrzymała 9,7 pkt. Końcowy wynik Berlina to 7,14 pkt.
Na czołową piątkę zasłużyły także Montreal (Kanada)
, Londyn (Wielka Brytania)
, Amsterdam (Holandia) i Toronto (Kanada).
Na ostatnim, 110. miejscu, znalazła się Bolonia z wynikiem 3,21 pkt. Fatalnie wypada pod kątem możliwości dla startupów (1,4), transportu (1,1 pkt) i wolności osobistej (0,8 pkt). Na drugim miejscu od końca znalazła się Genewa (Szwajcaria)
, a na trzecim Brugia (Belgia)
.
Polacy też nie mają powodów do dumy. Warszawa zdobyła 4,71 pkt i jest na szarym końcu - 81. miejscu. Najgorzej zostaliśmy ocenieni pod kątem tolerancji dla imigrantów (0 pkt – to najgorszy wynik ze wszystkich 110 krajów) i środowisk LGBT (0,4 pkt). Według rankingu stolica nie ma też ciekawej oferty festiwalowej (0,7 pkt). Najlepiej oceniono Warszawę pod kątem… jedzenia. Tutaj stolica otrzymała 8,5 pkt.
Zgadzacie się z wynikami?
Pełen ranking: www.nestpick.com/millennial-city-ranking-2018/
Zobacz też: Wakacje first minute. Oto zalety wcześniejszych rezerwacji
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.