W PodróżyUnikatowe miejsce w Polsce. Zachodzą nad nim dziwne zjawiska

Unikatowe miejsce w Polsce. Zachodzą nad nim dziwne zjawiska

Mofety znajdziemy w kilku miejscowościach w naszym kraju. Wszystkie skupione są jednak w jednym regionie - w Beskidzie Sądeckim. Te największe wkrótce mają przejść sporą metamorfozę.

Dojście do mofety w Jastrzębiku
Dojście do mofety w Jastrzębiku
Źródło zdjęć: © wikipedia.org
oprac. NGU

Mofety to wulkaniczne, chłodne wyziewy o temperaturze poniżej 100 st. C. Wydobywający się dużych głębokości gaz składa się w głównej mierze z dwutlenku węgla.

Najpopularniejsza w kraju

Największa i najwydajniejsza mofeta w Polsce znajduje się na granicy wsi Jastrzębik i Złockie, w gminie Muszyna, i nosi imię prof. Henryka Świdzińskiego. Ilość wydobywającego się tam gazu jest tak duża, że giną przelatujące nad mofetą owady i ptaki. W historii zanotowano nawet śmierć owiec.

Mofeta im. prof. Henryka Świdzińskiego to dziś atrakcja turystyczna. Uzdrowisko stara się o środki, aby zrewitalizować najbliższe otoczenie i wymienić wysłużone elementy, takie jak platformy, po których spacerują turyści oraz pomosty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzeka ludzi w polskim mieście. Koniec wakacji nie oznacza końca tłumów

Co ciekawe, mofeta usytuowana w dnie bagnistego koryta Potoku Złockiego, jest pomnikiem przyrody nieożywionej.

Szykują się zmiany

- Mamy przygotowaną koncepcję. Przeprowadziliśmy procedurę pozyskania tego terenu od Wód Polskich. To przedsięwzięcie jest dość kosztowne, bo to ponad milion zł i będziemy aplikowali o środki unijne, bo praktycznie rzecz biorąc, po uzyskaniu tych środków będziemy mogli w przyszłym roku przystąpić do realizacji - przyznał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Jan Golba, burmistrz Muszyny.

- Jest to miejsce widokowe takie ekspansywne. Musimy uwydatnić i pokazać to, co tam jest, tak aby każdy mógł zapoznać się z historią. Być może pojawi się odpowiednia aplikacja na telefon, gdzie będzie można zeskanować kod i uzyskać taką pełną informację - dodaje burmistrz Muszyny

Źródło: "Gazeta Krakowska"

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)