Nawet kilka lotów dziennie. "Upatrzyli sobie Polskę"
Od grudnia br. na Lotnisku Chopina pojawi się nowy przewoźnik - Air Arabia. Choć loty ze stolicy jeszcze nie ruszyły, już wiadomo, że zainteresowanie jest ogromne.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Air Arabia od czerwca br. lata z krakowskiego lotniska, a jeszcze w tym roku pojawi się w stolicy. Na początku miesiąca informowaliśmy, że tanie linie lotnicze zaoferują loty do Szardży w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Będą się one odbywać aż pięć razy w tygodniu.
Ogromna moda na Polskę
Okazuje się jednak, że to wciąż mało. Jak informuje pasazer.com, zimą AirArabia doda piąte połączenie w tygodniu na trasie z Krakowa do Szardży, za to od końca czerwca 2025 r. lotów będzie aż 16 tygodniowo. Latem 2025 r. połączenia będą więc odbywać się aż dwa razy dziennie, a w poniedziałki i piątki nawet trzy razy. W przyszłoroczne wakacje czeka nas więc prawdziwy zalew turystów z krajów arabskich.
Jak udało się nieoficjalnie ustalić serwisowi Fly4free, tania linia zabiega także o zwiększenie częstotliwości na trasie z Warszawy i "widzi nawet potencjał do wykonywania dwóch lotów dziennie z Lotniska Chopina". Zależy to jednak od dostępności slotów, a z tym w warszawskim porcie lotniczym jest duży problem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakopane przyciąga turystów także po sezonie. Arabowie to nie jedyni zagraniczni goście
Coraz większa liczba połączeń między Polską a ZEA wynika z ogromnego zainteresowania naszym krajem. Jesteśmy w ostatnich latach bardzo modnym kierunkiem wśród turystów z krajów arabskich - widać to na ulicach głównie południowej Polski.
Czytaj także: Oblegają Kraków. Widać ich na każdym kroku
- Upatrzyli sobie Polskę na turystycznej mapie świata - mówi Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSKy.pl. - Choć wcześniej już podróżowali do naszego kraju, ze szczególnym naciskiem na południe i miasta takie jak Zakopane czy Kraków, to obecnie ofertę dla odwiedzających nas turystów z ZEA i innych krajów arabskich mogą rozwijać również samorządy i podmioty w innych częściach Polski. Już teraz widać, że zyskują na tym miasta Pomorza czy Warszawa. Uważam więc, że to duża szansa dla pozostałych regionów, ponieważ turysta z krajów arabskich chętnie wydaje – i często dość sporo – na nowe doświadczenia, a gdy już wraca do domu pełen wrażeń, to zachwala tę podróż, zachęcając jednocześnie kolejne osoby ze swojego otoczenia do wizyty w kraju nad Wisłą - dodaje ekspert.
Polacy chętnie odkrywają ZEA
Ale więcej lotów do ZEA to także świetna wiadomość dla turystów z Polski. Ten kierunek przyciąga ich od dawna. Zaczęło się od mody na wyjazdy do Dubaju, ale Polacy chętnie odkrywają też inne miejsca. ZEA to w sumie siedem emiratów.
- Polacy coraz chętniej odwiedzają Emiraty Arabskie, a kraj ten już od kilku sezonów pojawia się w dziesiątce najpopularniejszych kierunków wakacyjnych i to zarówno w sezonie zimowym, jak i letnim - potwierdza Marzena German z Wakacje.pl. - Zawdzięcza to dużej dostępności – można tam polecieć codziennie z Warszawy oraz w wybrane dni z innych lotnisk – z Krakowa, Katowic, Poznania i Gdańska.
Ekspertka podkreśla, że lot nie jest aż tak długi, jak może się niektórym kojarzyć – podróż trwa nieco ponad pięć godzin, dlatego do Emiratów Polacy chętnie wyjeżdżają nie tylko na dłuższe pobyty, ale i na przedłużone weekendy.
- Jeśli dołożymy do tego szeroką bazę hotelową, oferta staje się naprawdę atrakcyjna. Za stosunkowo niewielkie pieniądze – jak na kierunek egzotyczny, średniego zasięgu, można doświadczyć nowej kultury i zatopić się w gąszczu spektakularnych budowli, które powstały na środku pustyni w zaledwie kilkadziesiąt lat - mówi Marzena German. - Tak jest w Dubaju, ale też w innych miastach – chociażby w Abu Zabi. Z kolei miłośnicy wypoczynku na plaży chętnie podróżują do Ras el Chajma, gdzie można spędzać czas w resortach serwujących wyżywienie w formie all inclusive.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.