Nepal - samolot nie mógł wylądować na lotnisku z powodu kozy
Samolot typu Airbus A319-100, należący do linii Buthan Airlines, nie mógł wylądować na międzynarodowym lotnisku Katmandu w stolicy Nepalu, ze względu na kozę, która biegała po płycie lotniska.
20.10.2016 | aktual.: 20.10.2016 16:50
Samolot typu Airbus A319-100, należący do linii Buthan Airlines, nie mógł wylądować na międzynarodowym lotnisku Katmandu w stolicy Nepalu, ze względu na kozę, która biegała po płycie.
Pilot maszyny podczas podchodzenia do lądowania został poinformowany przez obsługę portu, że z niewiadomych przyczyn na płycie lotniska znajduje się koza. Kilkanaście minut później pracownikom udało się złapać niezdające sobie z powagi sytuacji zwierzę. Dopiero śledztwo wykazało, że uciekło ono z batalionu wojskowego, który odpowiada za ochronę lotniska. Jednak dlaczego wojsko było w posiadaniu kozy i czemu miała służyć, instytucja ta nie potrafi wytłumaczyć.
Ponowna próba lądowania airbusa z 76 osobami na pokładzie, który leciał z Paro, miasta w Buthanie, odbyła się dopiero po 40 minutach. Jak się okazuje, nie była to pierwsza sytuacja, kiedy z powodu zwierząt ruch lotniczy został w tym porcie wstrzymany. Wcześniej kilkukrotnie na pasie startowym łapano psy, koty, małpy, krowy i bawoły.
Władze portu są często krytykowane za brak odpowiednich zabezpieczeń przed zwierzętami na newralgicznej części lotniska. Zwłaszcza, że obsługuje ono największe linie lotnicze, takie jak Qatar Airways, Etihad Airways czy *Singapore Airlines. *Przedstawiciele portu tłumaczą, że zatrudnionych jest pięciu myśliwych, którzy przez całą dobę w trybie zmianowym pilnują, aby zwierzęta nie zakłócały pracy lotniska. Deklarują, że przyjrzą się sprawie i podejmą kroki, aby zminimalizować częstotliwość występowania tego typu sytuacji.
wg