Nie chciał zapłacić za bagaż w Modlinie. Pobił pracownicę linii lotniczych
Do skandalicznego incydentu doszło w niedzielę 1 stycznia w porcie lotniczym Warszawa-Modlin. Obywatel Meksyku kilkakrotnie uderzył w twarz pracownicę linii lotniczych Ryanair, gdy dowiedział się, że musi dopłacić za bagaż.
Jak informuje TVN24, w pierwszą niedzielę 2023 roku pasażerowie na lotnisku w Modlinie byli świadkami skandalicznego zachowania obywatela Meksyku.
Skandaliczny incydent z udziałem pasażera na lotnisku
Do sytuacji doszło ok. godz. 9:30. Mężczyzna podczas odprawy otrzymał informację, że musi dopłacić za bagaż, co wprawiło go we wściekłość. Zaatakował pracownicę linii Ryanair i uderzył ją w twarz.
- Funkcjonariusze Straży Granicznej na terenie Portu Lotniczego Warszawa-Modlin zatrzymali 29-letniego obywatela Meksyku, który podczas odprawy zaatakował 27-letnią kobietę - przekazała TVN24 Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Dworze Mazowieckim. - Mężczyzna uderzył ją w okolice twarzoczaszki - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Jak wygląda życie na Malcie? "Najtrudniejsze było pierwsze lato”
Pasażer pobił pracownicę linii lotniczych
Meksykanin miał się na nią rzucić i uderzyć w twarz kilkakrotnie. Kobieta trafiła do szpitala, ale na szczęście nic poważanego jej się nie stało, bo po udzieleniu pomocy, została z niego zwolniona. Udała się na policję, żeby złożyć zawiadomienie w sprawie ataku.
- Byliśmy wezwani w związku z incydentem z udziałem obywatela Meksyku, który odprawiał się bagażowo do Dublina. Mężczyzna był agresywny - mówi Dagmara Bielec, rzeczniczka prasowa Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Obywatel Meksyku został poinformowany o tym, że musi dokonać opłaty za przewóz bagażu, który według obsługi przewoźnika nie spełniał norm, doszło do awantury. Przypadek bardzo przykry, bo wiem, że doszło do przemocy i agresji fizycznej ze strony obywatela Meksyku - dodała.
Czytaj także: Bójka na lotnisku. Powodem przepychanek był królik
29-latek został zatrzymany. W nowodworskiej komendzie ustalono, że nie był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przyznał się do winy.
Źródło: TVN24