Nielegalne pamiątki. Warto wiedzieć, czego nie przywozić z wakacji
Wiele osób dopiero wyruszy na zagraniczny urlop, z którego oprócz opalenizny, zdjęć i pięknych wspomnień będą chciały przywieźć pamiątki. Okazuje się, że często zaopatrujemy się w najróżniejsze dobra nie wiedząc nawet, czy ich przewóz jest legalny.
27.06.2018 | aktual.: 27.07.2020 09:26
Mieliście kiedyś taką sytuację, że na zagranicznym bazarku trzymaliście w rękach oryginalną pamiątkę, którą za wszelką cenę chcieliście zabrać ze sobą do domu? Nie mówię tu o drobiazgach typu magnes, kubek albo koraliki, tylko o bardziej wysublimowanych suwenirach. Torebka ze skóry węża? Alkohol z gadem w butelce? A może egzotyczna muszla czy skórzany pasek? Na granicy często mogą spotkać was z tego powodu nieprzyjemności.
Przywożenie wakacyjnych pamiątek bywa ryzykowne - zwłaszcza wtedy, gdy wracamy z państw spoza Unii Europejskiej. Warto wiedzieć, że od 1973 r. istnieje coś takiego jak konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. Zwana jest także konwencją waszyngtońską lub w skrócie CITES. Zawiera listę 34 tys. gatunków roślin i zwierząt, które podlegają ścisłej ochronie.
Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej zostaliśmy objęci unią celną, co oznacza, że przewóz przedmiotów z UE do Polski nie podlega praktycznie żadnym ograniczeniom (poza alkoholem i wyrobami tytoniowymi), aczkolwiek nie mogą one być przeznaczone na sprzedaż. Jedynie przedmioty użytku osobistego, bądź prezenty mogą być dobrowolnie przewożone przez granice państw UE. O wiele bardziej restrykcyjne przepisy obowiązują w przypadku przywozu do Polski przedmiotów pochodzących spoza krajów unii.
Prawo jest bardzo rygorystyczne w przypadku roślin i zwierząt będących pod ochroną. Ich transport możliwy jest jedynie za okazaniem wydanych wcześniej dokumentów CITES. Podobne pozwolenia konieczne są w sytuacji wywozu wszelkich zabytków poza teren Polski lub dokument potwierdzający brak konieczności takiego pozwolenia. Wwozić natomiast na teren Unii Europejskiej nie można dzieł sztuki i antyków, jak np.: obrazy, rysunki oraz pastele wykonane ręcznie, przedmioty archeologiczne starsze niż sto lat, książki starsze niż sto lat czy inkunabuły oraz manuskrypty starsze niż 50 lat i nienależące do swoich twórców.
Nie można przewozić również przedmiotów wykonanych ze skóry dzikich zwierząt (m.in. wilków, niedźwiedzi, krokodyli), pamiątek typu muszle, koralowców, produktów leczniczych, zawierających pochodne zwierzęce. Ograniczenia dotyczą także broni, żywności, napojów alkoholowych oraz wyrobów tytoniowych. Np. do Polski można przywieźć do 200 papierosów pochodzących z kraju nienależącego do UE i do 1 litra * wyrobów spirytusowych, o mocy alkoholowej *powyżej 22 proc. * Osoby wjeżdżające do Polski spoza UE mają także obowiązek poinformować o ilości *złota i platyny wwożonego na teren kraju oraz o ilości zagranicznych środków płatniczych, jeśli ich kwota przekracza 10 tys. euro.
Nawet jeśli będziecie mieli stuprocentową pewność, że pamiątka, którą kupiliście jest legalna, to i tak możecie mieć małe kłopoty na granicy. Na przykład w krajach Ameryki Południowej, takich jak Peru czy Ekwador, dosyć popularna jest sprzedaż pamiątek, które imitują wyroby kultur prekolumbijskich - ceramiki czy też biżuterii. Kupując taki przedmiot musimy pamiętać o zachowaniu dowodu zakupu. Wywożenie autentycznych dóbr kultury jest zakazane, a niektóre z imitacji mogą być bardzo dobrze wykonane, więc bez paragonu przekonanie celnika często graniczy z cudem.
Rzeczy, których nie można zabierać z Afryki
Choć Afryka jest krajem słynącym z diamentów, to nie wywieziecie z niego nic, co nie zostało wcześniej oszlifowane. Pod żadnym pozorem nie próbujcie przewozić pamiątek wykonanych z kości słoniowej albo innych zwierząt. Dotyczy to także wyrobów galanteryjnych, wykonanych ze skór. Wywóz wyrobów skórzanych jest możliwy w przypadku, kiedy rzeczy posiadają certyfikat trofeum łowieckiego, a sprzedawca ma licencję na handel tego typu artykułami. Na Madagaskarze obowiązuje także prawo pozwalające na wywóz dzieł sztuki lub rękodzieła artystycznego, ale tylko za zgodą Ministerstwa Kultury, poświadczonej specjalnym znaczkiem z pieczątką na danym przedmiocie.
Rzeczy, których nie zabierzesz z Ameryki Środkowej i Południowej
Z Meksyku zabronione jest zarówno wywożenie jak i wwożenie świeżego jedzenia. To samo dotyczy żywności o niskim stopniu przetworzenia, wszelkich wyrobów wykonanych metodą domową (przetwory, nalewki itp.), nasion oraz roślin. Zabrania się transportu mięsa, zarówno surowego, jak i paczkowanego, także polska krakowska sucha nie przejdzie.
Z Peru i Ekwadoru nie można, jak było wcześniej wspomniane, wywozić przedmiotów imitujących wyroby kultur prekolumbijskich. Z Kuby można zabrać nie więcej niż 50 cygar, nie zapominając o dowodzie zakupu, oraz 6 butelek wyrobów spirytusowych (nie ma sensu korzystać z okazji, ponieważ do Polski i tak wwieziemy maksymalnie 1 litr mocnego alkoholu). Obowiązuje tam kategoryczny zakaz wywożenia zwierząt będących pod ochroną (iguany, żółwie, krokodyle, papugi). Władze Kuby nałożyły również prawo decydujące o wywozie dzieł sztuki wyłącznie za zgodą Ministerstwa Kultury. Jeśli chodzi o muszle, z tego kraju można zabrać tylko 3 duże okazy. Konieczne będzie pozwolenie na wywóz większych ilości srebra i złota.
Rzeczy, których nie zabierzesz z Azji
Z Indii również nie zabierzemy srebra ani złota, chyba, że są to przedmioty osobistego użytku. Trudności nastąpią także podczas prób przewożenia antyków mających ponad sto lat oraz przedmiotów wykonanych z żółwiej skorupy, kości słoniowej czy gadzich skór. W Tajlandii zabrania się przemycania wizerunku Buddy, a Wietnam reguluje nawet wywożenie i przywożenie wszelkich nośników informacji (płyty CD, kasety, gazety, książki). W Chinach trzeba natomiast uważać przy kupowaniu produktów paramedycznych. Wszelkiego typu maści, kremy czy proszki mogą zawierać składniki pochodzenia zwierzęcego, a więc podlegać przepisom CITES. Próba przewiezienia ich może być karana.
Problematyczne pieniądze
W wielu krajach istnieją przepisy zobowiązujące do zgłaszania, zarówno przy wjeździe jak i wyjeździe dużych sum pieniędzy. Najczęściej sumą graniczną jest 10 tys. dolarów lub euro. Jeśli mamy taką kwotę lub więcej, musimy złożyć deklarację służbom celnym. Niektóre kraje nakładają też na podróżnych obowiązek posiadania przy sobie określonych sum gotówki, która pozwoli im przeżyć określony czas, np. 2 tygodnie.
Przed jakimkolwiek wyjazdem warto zorientować się w przepisach danego kraju. Możemy zaoszczędzić sobie sporo kłopotów. Pomocna może być stronawww.poradnik.poland.gov.pl, na której znajdziemy podstawowe informacje o prawie, przepisach celnych i ograniczeniach turystycznych każdego kraju na świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl