W PodróżyNiemcy. Czy z lotniska Berlin-Brandenburg będzie więcej lotów na inne kontynenty ?

Niemcy. Czy z lotniska Berlin-Brandenburg będzie więcej lotów na inne kontynenty ?

Minister transportu RFN uważa, że lotnisko Berlin-Brandenburg powinno oferować więcej połączeń międzynarodowych i stać się portem przesiadkowym. I wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Jeśli w stolicy Niemiec nie powstanie tradycyjny hub, to będzie tu działał hub cyfrowy, zorganizowany w oparciu o działanie wielu linii lotniczych.

Lotnisko Berlin Brandenburg
Lotnisko Berlin Brandenburg
Źródło zdjęć: © berlin-airport.de

12.01.2021 13:18

Hub to lotnisko, które spełnia rolę portu przesiadkowego z ofertą lotów na wielu trasach i infrastrukturą dostosowaną do obsługi ruchu przesiadkowego. Pozwala pasażerom na korzystanie z połączeń lotniczych w większości relacji z regionalnych portów, z których dolatują do portu przesiadkowego i tu korzystają z długodystansowych lub średniodystansowych międzynarodowych połączeń lotniczych.

Berlińskie lotnisko powinno być hubem

Port lotniczy Berlin-Brandenburg należy do spółki Berliner Flughäfen, w której po 37 proc. udziałów mają miasto Berlin i kraj związkowy Brandenburgia, a 26 proc. skarb państwa Republiki Federalnej Niemiec.

31 października 2020 r. tj. w dniu otwarcia berlińskiego lotniska, "Der Spigel" i inne niemieckie media opublikowały wypowiedź Andreasa Scheuera, niemieckiego ministra transportu i infrastruktury cyfrowej, który po raz kolejny sformułował oczekiwania rządu federalnego wobec stołecznego lotniska:

"Berlin to nasza stolica, Berlin musi być węzłem komunikacyjnym. Chcę osobiście pracować nad zapewnieniem w przyszłości większej liczby lotów międzynarodowych do i z Berlina. Dlatego jestem w kontakcie z liniami lotniczymi".

Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy
Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy© Getty Images

Lütke Daldrup, prezes berlińskiego lotniska jeszcze przed inauguracją mówił, że jego zdaniem, ważne jest, aby mieć uczciwe szanse w międzynarodowej konkurencji i przyznać stołecznemu lotnisku odpowiednie prawa do lotów do Azji. "Aby niemiecka gospodarka we wszystkich częściach kraju była tak skuteczna jak przed pandemią, potrzebujemy trzech międzynarodowych portów lotniczych w Niemczech z bezpośrednimi połączeniami międzykontynentalnymi. Dwa lotniska na zachodzie republiki to za mało" - powiedział Daldrup.

Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy
Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy© Getty Images

W wywiadzie dla październikowego wydania magazynu Berliner-Wirtschaft prezes Lütke Daldrup powiedział:

"Berlin jest już najważniejszym niemieckim celem podróży lotniczych i nie może być tak, że 80 procent naszych klientów, którzy chcą zarezerwować trasy długodystansowe, musi korzystać z lotów z Frankfurtu, Monachium i innych miejsc".

Podkreślił, że BER stanie się cyfrowym hubem w Berlinie, który będą sprzedawać pod marką "VIA BER". "Chcemy oferować loty transferowe i połączenia dowozowe we współpracy z różnymi liniami lotniczymi. Na przykład pasażer leci do Berlina easyJet, a następnie do Stanów Zjednoczonych liniami Delta Air Lines. Jako lotnisko oferujemy do tego platformę cyfrową, a także zadbamy o bagaż gości transferowych" - mówił Daldrup.

Berlińskie lotniska od kilkunastu lat oferowały loty długodystansowe w ograniczonym zakresie, bo tylko na tyle pozwalała ówczesna infrastruktura. Realizowano 6 połączeń długodystansowych, obsługiwanych przez różnych przewoźników, w tym loty do Pekinu (Hainan Airlines), Ułan Bator (MIAT Mongolian Airlines), Singapuru (Scoot), Doha (Qatar Airways), Nowego Jorku (United Airlines i Delta Air Lines), Toronto (Air Canada Rouge), a od czerwca 2019 do Filadelfii (American Airlines).

Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy
Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy© Getty Images

Jak działa cyfrowy hub?

W tradycyjnym modelu działania to duży przewoźnik lotniczy umieszczał na wybranym lotnisku bazę samolotów i organizował węzeł przesiadkowy w oparciu o rozbudowaną siatkę swoich połączeń, w tym lotów długodystansowych. W Niemczech działają dwa huby Lufthansy: we Frankfurcie i w Monachium.

Dzięki cyfryzacji i możliwości przelotów kilkoma przewoźnikami "na jednym bilecie" oraz rezerwacji dodatkowych usług, duża linia lotnicza nie jest już potrzebna do stworzenia hubu. Węzeł lotniczy może obecnie zorganizować zarówno samo lotnisko jak i grupa współpracujących ze sobą przewoźników.

Berlin-Brandenburg był projektowany jako hub dla Air Berlin - drugiej co do wielkości niemieckiej linii lotniczej. W 2017 r. przewoźnik ten zbankrutował, ale BER wybudowano jako lotnisko przesiadkowe - hub. Jeszcze w trakcie budowy przeprojektowano Terminal 1, dostosowując go do obsługi dwupoziomowych samolotów długodystansowych np. Airbus 380.

Cyfrowy hub easyJet

W 2019 r. połączenia z Berlinem utrzymywało 70 linii lotniczych, realizujących loty do 150 miejsc docelowych. Największy udział w przewozach na berlińskich lotniskach (Tegel i Schenefeld) miały: easyJet – 33 proc., Ryanair 13 proc. i Lufthansa - 11,1 proc. Ci trzej przewoźnicy są obecnie największymi klientami lotniska BER mający tu swoje bazy lotnicze. Największym przewoźnikiem na BER jest easyJet.

Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy
Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy© Getty Images

Od 2017 r. przewoźnik wdraża innowacyjny program "Worldwide by easyJet", który znakomicie wpisuje się w koncepcję cyfrowego hubu na lotnisku BER. Jest to platforma cyfrowa, umożliwiająca kupno na jednym bilecie przelotu krótko lub średniodystansowego linią easyJet oraz lotu długodystansowego samolotami jednej z 17 linii lotniczych, które przystąpiły do tego programu.

Czy rząd przekona Lufthansę do utworzenia hubu ?

W informacji otrzymanej z agencji Rechters PR obsługującej w Polsce Lufthansa Group czytamy:

"Przenosiny z Berlin-Tegel (TXL) na lotnisko BER dla Lufthansy oznaczają wyłącznie zmianę lokalizacji. Strategia, łączność z portami przesiadkowymi itp. nie ulegną zmianie. Lufthansa wciąż będzie obsługiwać połączenia z Polski i reszty świata w hubach we Frankfurcie oraz w Monachium. Rzecz jasna lotnisko w stolicy będzie dla nas jednym z najważniejszych portów w Niemczech, nie oznacza to jednak, że Berlin stanie się kolejnym hubem".

Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy
Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER), Niemcy© Getty Images

W świetle cytowanej wcześniej wypowiedzi niemieckiego ministra transportu może to świadczyć o prowadzonych kuluarowych rozmowach z Lufthansą na temat utworzenia hubu w Berlinie. Z BER startują obecnie samoloty aż sześciu linii należących do Lufthansa Group, czyniąc z grupy silnego partnera berlińskiego lotniska.

BER - rozmowy z liniami lotniczymi

Rząd Federalny Niemiec chce, aby w stolicy funkcjonował lotniczy port przesiadkowy. Ma instrumenty do zachęcenia Lufthansy lub innej linii lotniczej do organizacji hubu. Cyfrowy port przesiadkowy może stworzyć też inny przewoźnik m.in. easyJet (np. w oparciu o platformę cyfrową "Worldwide by easyJet"). Plan stworzenia hubu cyfrowego w oparciu o współdziałanie różnych linii lotniczych zapowiada też samo lotnisko Berlin-Brandenburg.

Po pandemii koronawirusa temat utworzenia hubu w głównym mieście Niemiec stanie się na nowo aktualny. Stołeczny charakter miasta, a także dynamiczny rozwój gospodarczy i turystyczny Berlina oraz Brandenburgii tworzą ogromny potencjał, sprzyjający temu, żeby powstał tu hub. Kiedyś potencjał ten zostanie wykorzystany.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (457)